Na słowa pogoda i Wielka Brytania przeciętnemu człowiekowi od razu przychodzi na myśl mżawka, mgła i silny wiatr. Ta tzw. brytyjska pogoda to rzeczywiście nieodłączny atrybut tego kraju, ale zdarzają się tam także słoneczne, a nawet upalne dni. Co pogoda ma wspólnego z ekonomią? Jak się okazuje bardzo dużo, jeżeli weźmiemy pod uwagę np. kwestię źródeł pozyskiwania energii elektrycznej.

Z danych przekazanych przez brytyjski Urząd Energetyki wynika, że ostatni piątek był rekordowym w historii, jeżeli chodzi o ilość energii elektrycznej wyprodukowanej dzięki energii słonecznej. W tym dniu do sieci trafiło 8,7 gigawatów energii elektrycznej, a poprzedni rekord który wynosił 8,48 gigawatów przetrwał zaledwie 2 tygodnie. Ta ilość energii elektrycznej pokryła dzienne zapotrzebowanie Wielkiej Brytanii w 24,3%. Jak podano, reszta energii wyprodukowanej tego dnia pochodziła z takich źródeł jak elektrownie atomowe (23%), gaz ziemny (30%), elektrownie wodne, wiatrowe i spalanie biomasy. Zaledwie 1,4% energii pozyskano z elektrowni węglowych. Do tak dobrego wyniku w tym akurat dniu przyczyniła się znakomita pogoda nad Wyspami Brytyjskimi, z temperaturą dochodzącą do 28 stopni Celsjusza. Według Duncana Burta z brytyjskiego Urzędu Energetyki cyt. „ten wynik to prawdziwy przełom. Jesteśmy technicznie przygotowaniu do tego, aby w przyszłości całkowicie wyeliminować węgiel jako źródło energii elektrycznej”.

Wielka Brytania od dłuższego już czasu stawia na odnawialne źródła energii, głównie w postaci elektrowni wiatrowych i słonecznych. Dość niezrozumiałe w tym kontekście wydają się więc decyzje z 2015 roku, na mocy których zaprzestano państwowego dofinansowywania paneli słonecznych. Decyzja ta spotkała się z krytyką organizacji ekologicznych. Jak mówi Hannah Martin z Greenpeace cyt. „gdyby nie ta decyzja, dziś bylibyśmy już o wiele dalej na drodze do wyeliminowania węgla kamiennego z produkcji energii elektrycznej”. Rząd brytyjski ma nadzieję, że do 2025 roku przestanie w tym kraju działać ostatnia elektrownia węglowa. Jest to możliwe, gdyż w 2016 roku z węgla pochodziło zaledwie 9% energii elektrycznej, choć w 2015 było to jeszcze 23%.