Wczoraj po r
az pierwszy od lutego 2012 akcje Apple spadły poniżej 500 dolarów za sztukę. Spadek choć chwilowy jest reakcją inwestorów na wiadomość, że firma zmniejszyła zamówienie na podzespoły do iPhone’a 5 o prawie 50%. W tym samym czasie Samsung ogłosił krok milowy w sprzedaży modeli Galaxy S.
W porannym notowaniu (NASDAQ:AAPL) pod wpływem raportów mówiących o spadającym popycie na iPhone’a 5, akcje Apple spadły o prawie 4%. Chwilami nawet osiągając wartość 497 dolarów za sztukę. W ostatnich miesiącach cena akcji Apple utrzymuje tendencję spadkową. Odkąd we wrześniu 2012 akcje firmy osiągnęły szczytowy poziom w okolicach 700 dolarów za sztukę, cena akcji regularnie spadała obniżając ich wartość w ciągu 4 miesięcy o prawie 200 dolarów. Spadek ceny akcji poniżej 500 dolarów wynika w dużej mierze z ogłoszonych przez Apple cięć w ramach zamówień na podzespoły do iPhone’a 5.
Zachowanie akcji Apple nie jest zaskoczeniem dla wielu analityków, którzy przewidywali, że zapasy Apple w styczniu będą zbyt duże, ze względu na wysoką sprzedaż urządzeń w grudniu, która przełoży się na niższą w styczniu. Ponadto, analityk UBS Steven Milunovich ze względu na malejący popyt obniżył swoją prognozę odnośnie sprzedaży iPhone’a 5 w 2013 roku o 5 milionów sztuk.
Wiadomość o cięciach Apple pojawiła się w tym samym momencie, w którym Samsung ogłosił, że do wczoraj sprzedał ponad 100 milionów smartphone’ów z serii Galaxy S. Osiągnięty wynik uwzględnia wszystkie urządzenia poczynając od pierwszego Galaxy S, którego sprzedaż rozpoczęła się w czerwcu 2010 aż po aktualny model Galaxy SIII.
Czyżby przypadkowy zbieg okoliczności?

