Wartość akcji Nokii rośnie choć spółka opublikowała raport kwartalny, w którym podała wysokość strat w minionym okresie. Równocześnie fiński producent elektroniki planuje w przyszłym miesiącu wprowadzić na rynek nową wersję smartfona. Czyżby ta perspektywa tak pozytywnie działała na inwestorów?

W ciągu ostatnich trzech miesięcy Nokia odnotowała 969 milionów euro pod kreską i choć jest to wartość niemal piętnaście razy większa od zeszłorocznej straty, wartość akcji notowanej na Helsińskiej Giełdzie Papierów Wartościowych spółki wzrosła o 9%. Mimo, że kwartalna sprzedaż fińskiego producenta między innymi telefonów komórkowych spadła w porównaniu do ubiegłego roku o 19% , zdaje się, że inwestorzy spodziewali się jeszcze gorszych wyników. Rezultaty spółki okazały się lepsze niż przypuszczano głównie dzięki rekordowym zyskom Nokia Siemens Networks, dostarczającej infrastrukturę i usługi telekomunikacyjne, której Nokia jest współwłaścicielem.

Nokia przez ponad dekadę była jednym z czołowych światowych producentów sprzętu telekomunikacyjnego, jednak nie wytrzymała konkurencji z Apple i z Samsungiem. Obecnie próbując wzmocnić swoją pozycję na rynku smartfonów, Nokia zamierza wprowadzić  dwie nowe wersje urządzeń – Lumia 820 i 900, które są oparte na najnowszym oprogramowaniu Microsoftu. Eksperci twierdzą, że czwarty kwartał może być dla fińskiej spółki trudny, ponieważ popularyzacja Windows Phone 8 wymaga czasu. Jednocześnie wykorzystanie systemów Windows wydaje się szansą dla Nokii i jest zasługą Stephena Elopa, który po objęciu sterów spółki w 2010 roku zrezygnował ze stosowanego do tamtej pory systemu Symbian.

Miło jest obserwować rynkowe odrodzenie spółki, która kiedyś była kojarzona z wysoką jakością a przez błędne decyzje strategiczne straciła pozycję telekomunikacyjnego lidera. Oby inwestycja w Windows Phone 8 okazała się trafiona, a Nokia mogła powrócić do realizacji swojej misji, którą jest connecting people.