Wyobraź sobie, że jedziesz autostradą, siedzisz na miejscu kierowcy, ale zakładasz zestaw słuchawkowy z okularami, które całkowicie zaciemniają obraz drogi i przenoszą Cię do wirtualnej rzeczywistości. Brzmi nieco niebezpiecznie, nieprawdaż?

Theo Leggett, korespondent biznesowy BBC News wziął udział w opisanym eksperymencie. Pomysłodawcą projektu był zespół Renault, chcący pokazać, jakie możliwości niesie ze sobą wprowadzenie w przyszłości prototypu w pełni autonomicznego auta. Główną ideą tego typu samochodu jest umożliwienie kierowcy zajęcia się podczas jazdy innymi sprawami niż prowadzenie samochodu.

W odczuciu Leggetta trudno w pełni zaufać maszynie, a jego wrażenia po eksperymencie były negatywne. Renault przyznaje, że miną lata zanim wspomniane rozwiązanie będzie na tyle dopracowane, by mogło zostać wprowadzone na rynek. Wciąż istnieje duża przepaść pomiędzy technologiami wspomagania jazdy, takimi jak tempomat, utrzymanie pasa ruchu, automatyczne hamowanie czy systemy unikania kolizji, a w pełni autonomicznym pojazdem.

Okazuje się więc, że barierą na drodze do drogowej rewolucji są nie tylko możliwości techniczne, ale również subiektywne odczucie komfortu kierowców. Musi minąć wiele czasu, by to innowacyjne rozwiązanie na dobrze zagościło na szosach.

Autor:

Kozłowska Joanna (Wydział Zarządzania UEK)