O tym, że nie tylko pieniądze motywują do solidnej pracy wiadomo już od dawna. Teraz pojawiają się kolejne dowody, a wśród nich intrygujące uzasadnienia odwołujące się do pracy ludzkiego mózgu. Doktor Matthew Lieberman w artykule przygotowanym dla CNN, prezentuje swoją najnowszą książkę pt. „Social: Why our brains are wired to connect”, w której ilustruje rolę społecznych czynników motywujących.

Chociaż w niektórych sytuacjach może się wydawać, że pracownikom zależy jedynie na wypłacie i wzroście zarobków, pewne procesy nie są w pełni od nich zależne. Jak przekonuje Lieberman, są warunki, a składają się na nie głównie cechy otoczenia społecznego, w których mózg lepiej pracuje. Pracodawca powinien więc zadbać o stworzenie komfortowego miejsca pracy, a przede wszystkim o dobranie zespołu menedżerów, którzy z szacunkiem traktują swoich podwładnych. Okazuje się bowiem, że pochwały, uznanie, a nawet świadomość, że wykonywana praca jest dla kogoś pomocna, aktywują w mózgu ośrodek przyjemności, który z kolei pozytywnie wpływa na kreatywność i produktywność. Co ciekawe, jedne z badań wykazują, że pracownicy byliby skłonni zrezygnować z wynagrodzenia w wysokości niemal 30 tysięcy dolarów rocznie w zamian za pochwały i uznanie przełożonych!

Przeciwnie, jeśli pracownicy czują się społecznie odrzuceni lub poniżani, w ich mózgu aktywuje się ten sam obszar, który jest odpowiedzialnych za reakcję w sytuacji fizycznego bólu i cierpienia, a w rezultacie poziom wykonywania przez nich zadań obniża się. Jako dowód Lieberman przywołuje wyniki badań, w których uczestnicy doświadczający odrzucenia społecznego uzyskiwali w testach na inteligencję rezultaty o 15 proc. gorsze od osób nie odczuwających tego rodzaju nieprzyjemności. Konsekwencją wewnętrznego cierpienia spowodowanego przykrymi relacjami społecznymi jest koncentracja uwagi na własnych problemach, a w efekcie mniejsze zainteresowanie realizowanymi zadaniami.

Docenienie i uznanie pracowników jest więc jednym z najskuteczniejszych sposobów pobudzania ich efektywności w pracy. Choć wydaje się on prosty, a ponadto nie obciąża przedsiębiorstwa dodatkowymi kosztami, wielu kierowników zdaje się o nim zapominać…