Nowe technologie w dziedzinie bankowości i finansów, dzięki którym korzystamy z bankomatów czy szybko realizujemy przelewy przez Internet, nie przez wszystkich są postrzegane jako dobrodziejstwo. Dla ludzi w podeszłym wieku i dla niepełnosprawnych, codzienne operacje finansowe mogą być drogą przez mękę.

Rozwój usług bankowych wiąże się z automatyzacją i przeniesieniem części zleceń do Internetu, przez co wzrasta wygoda przeciętnego użytkownika konta osobistego czy karty debetowej. Niestety, jak wynika z raportu przygotowanego przez brytyjską organizację charytatywną Toynbee Hall, osoby po 80 roku życia oraz upośledzeni zarówno fizycznie, jak i umysłowo, mają trudności z obsługą własnych finansów. Korzystanie z nowych technologii często bywa dla nich zbyt skomplikowane, w związku z czym muszą prosić o pomoc inne osoby, nie zawsze bliskie, którym udostępniają szczegółowe dane dotyczące karty kredytowej , hasła czy kody PIN.

Według raportu brak samodzielności w realizacji transakcji pieniężnych znacznie obniża bezpieczeństwo finansowe osób starszych i niepełnosprawnych. Równocześnie coraz częściej klienci banków korzystają ze swoich kont przez Internet, przez co placówki bywają trudno dostępne. W raporcie czytamy, że przy oddziałach banków często brakuje miejsc postojowych, a osoby na wózka inwalidzkich nie mogę swobodnie dojechać do bankomatów. Dodatkowo bankomaty są szczególnym problemem dla osób, które źle widzą czy mają kłopot z zapamiętaniem kodu PIN.

Mimo, że z technicznego punktu widzenia stopniowe wycofanie książeczek czekowych jest wykonalne, jednak ze względu na możliwości osób w podeszłym wieku i niepełnosprawnych, brytyjska Rada ds. płatności zrezygnowała z tego pomysłu. Wydaje się, że słusznie – przecież nie wszyscy muszą nadążać za zawrotnym tempem rozwoju techniki.