Jak wiadomo z lekcji historii, Australia została skolonizowana przez Brytyjczyków, którzy początkowo traktowali ten kontynent jako miejsce zsyłki dla różnej maści przestępców. Główną zaletą Australii była w tym kontekście ogromna odległość jaka dzieliła ją od Wysp Brytyjskich, co gwarantowało, że skazańcy raczej nie pojawią się ponownie na macierzystej ziemi…

Obecnie Australia jest niepodległym państwem, ale nadal łączą ją silne związki z Wielką Brytanią, choćby poprzez symboliczną podleglość brytyjskiej królowej. To, co się jednak nie zmieniło, to ogromna odległość jaka dzieli ten kontynent od Wysp Brytyjskich. Kiedy w 1947 roku australijskie linie lotnicze Quantas otworzyły połączenie lotnicze z Londynem (tzw. Kangaroo Route), podróż ta zajmowała 4 dni i wymagała dziewięciu przesiadek. Z biegiem czasu i wzrostem zasięgu samolotów pasażerskich, czas podróży sukcesywnie się skracał, ale nadal nie istniało bezpośrednie połączenie lotnicze pomiędzy Australią i Wielką Brytanią. To się jednak zmieni od marca 2018 roku.

Szef linii lotniczych Quantas Alan Joyce poinformował, że poczynając od ww. daty linie lotnicze Quantas otwierają regularne bezpośrednie połączenie z Londynu do Perth na zachodzie Australii. Rejsy obsługiwane będą przez samoloty Boeing 787-9 Dreamliners, które zabierają 236 pasażerów. Dystans dzielący oba miasta to 14 498 kilometrów, a lot potrwa 17 godzin. Połączenie to będzie najdłuższym bezpośrednim lotem komercyjnym na świecie. Obecny rekord należy do Emirates Airlines, które obsługują trasę z Dubaju do nowozelandzkiego Auckland. Loty na tej trasie realizowane są przez samoloty Airbus A380, które dystans 14 200 kilometrów, pokonują w czasie 16 godzin i 35 minut.

Informacje o decyzji linii Quantas z zadowoleniem powitał australijski minister turystyki Steven Ciobo. Jak powiedział cyt. „Perth stanie się hubem przesiadkowym dla naszych obywateli, a przede wszystkim dla turystów przybywających z Wielkiej Brytanii. To pomoże w zwiększeniu liczby turystów odwiedzających nasz kraj, a tym samym przyczyni się do rozwoju gospodarczego”. Obecnie sektor turystyczny w Australii rozwija się trzy razy szybciej niż pozostałe gałęzie gospodarki, dając zatrudnienie 580 tysiącom ludzi. Turyści z Wielkiej Brytanii walnie przyczyniają się do tego wyniku, gdyż w liczbie 660 tysięcy rocznie stanowią trzecią najliczniejszą nację odwiedzającą australijski kontynent.