Według najnowszej edycji „Africa’s Pulse”, raportu wydawanego dwa razy do roku przez Bank Światowy, wzrost gospodarczy krajów afrykańskich na południe od Sahary może znacząco przewyższyć światową średnią w ciągu najbliższych trzech lat. W 2012 roku Afryka Subsaharyjska zanotowała wzrost w wysokości 4,7%, ale w latach 2013-2015 ma on szansę przekroczyć 5%. Około jednej czwartej afrykańskich krajów wyróżniło się w 2012 roku siedmioprocentowym lub wyższym wzrostem gospodarczym, a wiele z nich, na przykład Sierra Leone, Niger, Wybrzeże Kości Słoniowej, Liberia, Etiopia, Burkina Faso i Rwanda są pośród najszybciej rozwijających się państw na świecie.

Optymistyczne dla regionu prognozy spowodowane są poprawiającą się stopniowo sytuacją światowej gospodarki, konsekwentnie wysokimi cenami towarów, rosnącą w Afryce konsumpcją oraz większą liczbą inwestycji w regionalną infrastrukturę, handel i rozwój biznesu. W raporcie zaznaczono jednak, że rządy afrykańskich krajów powinny lepiej zarządzać bogactwem zasobów mineralnych, rozwijać rolnictwo i zadbać o szybszą urbanizację by zyskać pewność, że pozytywne tendencje ekonomiczne znacznie zredukują biedę na kontynencie.

Ubóstwo wciąż jest jednym z największych problemów Czarnego Lądu. Według Banku Światowego w latach 1996-2010 odsetek Afrykańczyków żyjących za mniej niż 1,25 dolara na dzień zmniejszył się z 58% do 48,5%. Eliminowanie biedy jest wciąż ograniczane przez nierównomierny podział dochodów oraz zależność od eksportu kopalin i minerałów w niektórych krajach. Bogate w surowce naturalne kraje takie jak Gwinea Równikowa, Nigeria i Gabon robią mniejsze postępy w walce z ubóstwem. Wynika to z tego, że zyski z wydobycia surowców nie zasilają kieszeni biednych ludzi, którzy w większości zatrudnieni są w rolnictwie. Tymczasem kraje te powinny inwestować w infrastrukturę, szkolnictwo, ochronę zdrowia i wspomniane rolnictwo.

Dobrym sygnałem jest duże zainteresowanie inwestorów krajami Afryki, o czym pisaliśmy już na naszym portalu. Zagraniczne inwestycje bezpośrednie mają według Światowego Banku osiągnąć w nadchodzących latach rekordowe wyniki, nawet 54 mld dolarów do 2015 roku. W minionym roku opiewały one na kwotę 37,7 mld dolarów. Inwestycje w infrastrukturę mogą być kluczem do sukcesu sektorów ropy i gazu we wschodniej Afryce oraz eksploatacji ogromnych pokładów węgla w Mozambiku. Ze względu na swoje bogactwa mineralne, atrakcyjne dla przedsiębiorców są również Ghana, Gwinea, Liberia, Nigeria, Sierra Leone i Zambia.

Raport Banku Światowego wypadł dla Afryki Subsaharyjskiej bardzo optymistycznie, jednak na drodze do jej zrównoważonego rozwoju mogą stanąć kryzys ekonomiczny w Europie oraz wahania popytu chińskiego rynku na towary i surowce pochodzące z Afryki. Nie bez znaczenia są również problemy na rynku pracy Republiki Południowej Afryki oraz kwestie polityczne w Republice Środkowoafrykańskiej, Mali i Togo. Polityków i przedsiębiorców czeka sporo pracy, by utrzymać tendencję wzrostową w gospodarce. Jednak najważniejszym zadaniem jest wykorzystać dobrą passę tak, by pomóc mieszkańcom Afryki wyjść ze skrajnego ubóstwa na dobre.