Zanim jeszcze Microsoft czy Apple stały się niekwestionowanymi liderami w branży nowych technologii, prym w tej dziedzinie wiodły inne firmy. Jedną z takich potęg był Xerox. Czas przeszły jest w pełni uzasadniony, gdyż firma ta „przegapiła” czas, gdy nastąpiła rewolucja technologiczna i pozostała wierna swojej pierwotnej dziedzinie, czyli produkcji urządzeń biurowych. Dziś Xerox, choć to nadal poważny gracz w swoim segmencie rynku, musi poszukiwać innych dróg rozwoju.

W ostatnich dniach szefostwo Xerox ogłosiło przełomową w historii firmy decyzję. Xerox zostanie podzielony na dwa niezależne podmioty, z których jeden nadal będzie zajmować się produkcją urządzeń biurowych takich jak kserokopiarki, skanery czy faxy. Druga firma specjalizować się będzie w świadczeniu usług związanych z outsourcingiem procesów biznesowych. Obie firmy będą notowane na nowojorskiej giełdzie. Obecnie Xerox również świadczy tego typu usługi, ale szefostwo firmy doszło do wniosku, że korzystniej będzie funkcjonalnie rozdzielić te dwie zupełnie różne aktywności. Decyzja o podziale firmy została podjęta w wyniku trwającego od października ubiegłego roku audytu. Jak mówi szefowa Xerox Ursula Burns cyt. „jestem pewna, że wyniki kompleksowego przeglądu działalności firmy dały nam prawdziwy jej obraz i stanowią znakomity punkt wyjścia do podjęcia skutecznych działań w przyszłości”.

Niektórzy komentatorzy sugerują, iż bezpośrednim powodem podziału firmy były naciski ze strony Carla Icahn’a–jednego z głównych inwestorów Xerox. Miał on wymusić na kierownictwie firmy zmiany z powodu niezadowolenia ze zbyt niskich kwot wypłacanych udziałowcom z tytułu dywidend od zysku z akcji. Może w tej plotce być ziarno prawdy, gdyż okazało się, że Carl Icahn będzie miał wpływ na obsadę trzech z dziewięciu członków rady nadzorczej nowego podmiotu zajmującego się outsourcingiem procesów biznesowych.

Tuż po ogłoszeniu planów podziału Xerox, notowania spółki na amerykańskiej giełdzie wzrosły o 6%. Przyczyniły się do tego także informacje, że Xerox wdroży „strategiczny program transformacji”, dzięki któremu w ciągu trzech lat zostanie zaoszczędzonych 2,4 miliarda dolarów.