Wielokrotnie na łamach naszego portalu opisywaliśmy zmagania brytyjskiego fiskusa z międzynarodowymi koncernami unikającymi płacenia podatków. Głównym stawianym im zarzutem było transferowanie zysków wypracowanych na terenie Wielkiej Brytanii do bliźniaczych spółek zarejestrowanych w krajach o łagodniejszych przepisach podatkowych. Jednym z takich przedsiębiorstw był amerykański Starbucks. Aby podreperować wizerunek nadszarpnięty wojnami z fiskusem, zarządzający firmą postanowili przenieść europejską siedzibę koncernu z Holandii do Wielkiej Brytanii.

W wydanym oświadczeniu poinformowano, że decyzja o relokacji jest powodowana przede wszystkim gotowością „płacenia wyższych podatków” na terenie Anglii. Przeprowadzka powinna mieć miejsce do końca tego roku. Szczegóły operacji przedstawiono w artykule opublikowanym przez Huffington Post. Niewielka część wyższej kadry kierowniczej przeniesie się do Londynu, aby lepiej nadzorować rynek brytyjski. Także regionalne biura oddziałów firmy z Bliskiego Wschodu i Afryki do końca roku mają mieć siedzibę w stolicy Wielkiej Brytanii. Prezes europejskiej części Starbucksa Kris Engskov podkreślił w wydanym oświadczeniu, że „bliskość największego dla koncernu rynku, będzie mieć kluczowe znaczenie dla sukcesu w rozwijaniu działalności w Europie i na świecie”.

Poszukiwanie przez brytyjski rząd oszczędności oraz dodatkowych źródeł przychodów, doprowadziło do zwrócenia większej uwagi na kwoty wpłacane do budżetu z tytułu podatków przez wielkie korporacje międzynarodowe, takie jak Starbucks, Google i Amazon. Ustalono, że mimo prężnie prowadzonej działalności i dużego zainteresowania produktami firm ze strony klientów, na terenie kraju nie wykazują one odpowiednio wysokich zysków. W 2012 roku Starbucks poinformował, że odnotował stratę w ciągu 14 z 15 lat prowadzenia działalności w Wielkiej Brytanii. Według oświadczenia, niewielki zysk wypracowano jedynie w 2006 roku.

Jak się później okazało, Starbucks wszystkie swoje zyski transferował do bliźniaczej spółki zarejestrowanej w Holandii. Dzięki temu zabiegowi, w rocznych raportach dla brytyjskiego fiskusa wykazywano stratę i nie płacono odpowiednich podatków. W trakcie słownego pojedynku z Commons Public Accounts Committee w 2012 r., przedstawiciele firmy podkreślali, że koncern płaci w wymiarze globalnym wysokie podatki i zawsze działa w sposób etyczny. W ubiegłym roku Starbucks po raz pierwszy od wielu lat zobowiązał się do zapłaty 20 mln funtów podatku. Decyzja o relokacji siedziby jest kolejnym ustępstwem ze strony firmy.