Branża filmowa w USA to potężna gałąź gospodarki. Amerykanie jak mało która nacja kochają kino i nie jest przypadkiem, że to właśnie tam powstało Hollywood czy najpopularniejszy na świecie internetowy serwis filmowy Netflix. Ta druga firma przeżywa właśnie niebywały boom, gdy okazało się, że strategia ekspansji na rynki pozaamerykańskie święci triumfy.

Od dłuższego już czasu na Netflixem wisiał złowieszczy cień kłopotów, które wieszczyli firmie analitycy rynkowi. Spekulowano, że firma traci rozmach, a tempo przyrostu nowych klientów jest zbyt małe. Taka nienajlepsza atmosfera wokół firmy spowodowała, że cena akcji Netflixa spadła w ostatnim okresie o około 13%. Najnowsze dane pokazały jednak, że to optymiści mieli rację, a Netflix okazał się nad wyraz żywotną firmą, udowadniając, że otwarcie na nowe rynki było właściwą decyzją.

Z danych przedstawionych za ostatnie 3 miesiące wynika, że Netflix pozyskał 3,2 miliona nowych subskrybentów poza USA. To o wiele więcej niż prognozowane przez ekspertów 2 miliony nowych klientów. Co więcej, w samym USA firma pozyskała 370 tysięcy abonentów, co stanowi wzrost o 21%. Na amerykańskim rynku nowych klientów przyciągnęły głównie takie produkcje jak Stranger Things czy Narcos. Kwartalne przychody Netflixa wzrosły w tym samym czasie o 31%, osiągając poziom 2,29 miliarda dolarów. To wszystko przełożyło się na wzrost cen akcji firmy o 20% do poziomu 119 dolarów za akcję. Obecnie Netflix ma na całym świecie 83,3 miliona klientów.

Inwestorów obecnie najbardziej interesują dalsze plany ekspansji Netflixa, który jest obecny już w 130 krajach. Główna uwaga skierowana jest na Chiny, gdzie Netflix nie jest jeszcze obecny. Jak wynika z oświadczenia szefostwa firmy, Netflix nie wejdzie na ten rynek bezpośrednio, ale zadowoli się odsprzedażą licencji lokalnym operatorom.

Tak dobre wyniki firmy zaskoczyły analityków. Neil Saunders z firmy konsultingowej Conlumino powiedział cyt. „obecnie uważamy, że otwarcie na zagraniczne rynki przyniesie Netflixowi stabilne zyski w dłuższej perspektywie czasowej. W krótszej perspektywie, firma skupi się jednak na wypracowaniu zysków na amerykańskim rynku, który jest dla niej podstawowy”.