Grać w Hiszpanii i nie oszukiwać na podatkach? Już wkrótce to pytanie może się stać jedynie figurą retoryczną. Hiszpańskie organa ścigania na dobre zajęły się rozpracowywaniem całej sieci powiązań biznesowych pomiędzy czołowymi piłkarzami występującymi w tamtejszej lidze a firmami, dzięki którym mogli oni unikać opodatkowania swoich dochodów.

Kiedy w ubiegłym roku na karę więzienia w zawieszeniu został skazany sam Lionel Messi, wydawało się, że jest to prawdziwe trzęsienie ziemi, po którym już nic gorszego dla hiszpańskiego futbolu nie może się wydarzyć. Jakże błędne było to przekonanie pokazują ostatnie wydarzenia. W ubiegłym tygodniu pojawiła się informacja, że jeden z dwóch najlepszych piłkarzy świata ostatnich lat, Portugalczyk Cristiano Ronaldo także jest zamieszany w podatkowy skandal. Jak ujawniła prokuratura, miał on uszczuplić dochody hiszpańskiego fiskusa o 14,7 miliona euro. Sam piłkarz nie odniósł się jeszcze oficjalnie do tych zarzutów, ale już pojawiły się pogłoski, że rozważa on rezygnację z gry dla Realu Madryt.

Prawdziwa bomba wybuchła jednak wczoraj, kiedy ujawniono, że śledztwem prokuratury objęty jest jeden z najsłynniejszych trenerów ostatnich lat Jose Mourinho. Portugalczyk pracujący obecnie dla Manchesteru United miał oszukać urząd skarbowy na kwotę 3,3 miliona euro w czasie gdy trenował madrycki Real. Brytyjska prasa obszernie rozpisuje się na temat kłopotów Mourinho, podkreślając fakt, że zarówno osobę Cristiano Ronaldo jak i Mourinho łączy osoba ich menedżera Jorge Mendesa, również posiadającego obywatelstwo Portugalii. Brytyjscy dziennikarze niedwuznacznie sugerują, że to właśnie Mendes wymyślił mechanizm, który pozwolił na oszukiwanie hiszpańskiego fiskusa. Nielegalny proceder polegał na odsprzedaży praw do wizerunku piłkarzy firmom zarejestrowanym w rajach podatkowych. Firmy te poprzez sieć pośredników odprowadzały zyski na konta piłkarzy poza wiedzą hiszpańskich organów podatkowych. Pojawiają się spekulacje, że kłopoty Messiego czy Ronaldo to dopiero wierzchołek góry lodowej, a śledztwem objętych jest wielu innych piłkarzy. Najgłośniej mówi się o takich zawodnikach jak Ricardo Carvalho, Angel Di Maria czy Radamel Falcao. Wszystkich ich łączy fakt gry w hiszpańskiej lidze oraz wspólny menedżer … Jorge Mendes.

Oszustwa podatkowe związane z wykorzystaniem praw do wizerunku to tylko jeden ze sposobów w jaki ludzie hiszpańskiej piłki próbują oszukać urzędy podatkowe. Słynny brazylijski piłkarz Neymar został oskarżony o to, że wraz ze swoim ojcem oraz ówczesnym prezesem Barcelony zaniżyli kwotę transferu w celu zapłacenia niższego podatku. Proces w tej sprawie jeszcze się nie rozpoczął, ale na wszystkich oskarżonych ciążą oprócz oszustwa również zarzuty korupcyjne. Czy jest tylko kwestią czasu, kiedy jakiś znany piłkarz otrzyma wyrok bezwzględnego więzienia?