Rzadko w tym miejscu piszemy o Białorusi, co zresztą ma swoje uzasadnienie. Jak wiadomo nie jest to kraj, który odgrywałby jakąś znaczącą rolą w światowej gospodarce. Panujące na Białorusi realia gospodarcze nie sprzyjają rozwojowi przedsiębiorczości, a gospodarka wciąż bardziej przypomina centralnie sterowaną ekonomię z czasów ZSRR, niż nowoczesną gospodarkę wolnorynkową. Niemniej jednak od czasu do czasu i z Białorusi napływają ciekawe informacje, które więcej mówią o tym państwie, niż sążniste opracowania i analizy.

Dziś właśnie doszło w Mińsku do kuriozalnej sytuacji. Białoruska milicja aresztowała przebywającego z oficjalną wizytą na Białorusi szefa rosyjskiego koncernu chemicznego Uralkali‒Vladislava Baumgertnera. Baumgertner przybył do Mińska za zaproszenie białoruskiego rządu i jeszcze dziś prowadził rozmowy z premierem Białorusi Michaiłem Miasnikowiczem(!). Aresztowanie nastąpiło na mińskim lotnisku, podczas oczekiwania Baumgertnera na wylot do Moskwy. Krok na który zdecydowali się Białorusini wywołał szok w siedzibie rosyjskiego koncernu, co nie dziwi, biorąc pod uwagę charakter i rodzaj związków łączących białoruski reżim z Rosją.

Jak na razie, białoruskie władze nie wydały oficjalnego komunikatu, ale wszyscy komentatorzy są zgodni co do tego, że aresztowanie rosyjskiego biznesmena to pokłosie decyzji koncernu Uralkali o wycofaniu się z przedsięwzięcia joint‒venture, w którym partnerem był białoruski koncern chemiczny BPC. Śledztwem objęto również czołowych menedżerów BPC. Obie firmy to najwięksi producenci potasu w swoich krajach. Potas jak wiadomo jest głównym składnikiem nawozów sztucznych, a dla Białorusi jego eksport stanowi główne źródło dewiz. Decyzja rosyjskiego koncernu o wycofaniu się ze wspólnych interesów z białoruskim partnerem‒w opinii analityków‒mogłaby spowodować spadek cen potasu na światowych rynkach, a więc pogorszyć i tak nie najlepszą kondycję białoruskiej gospodarki.

Decyzja Białorusinów o zatrzymaniu rosyjskiego prezesa Uralkali została podjęta bez wątpienia za wiedzą i aprobatą najwyższych czynników politycznych na Białorusi. Ten fakt obrazuje jak wielkie znaczenie dla Białorusi mają dochody z eksportu potasu skoro w ich obronie zdecydowała się podjąć ryzyko pogorszenia stosunków z Moskwą.