Chiny jak wiadomo są pierwszym krajem na świecie, gdzie pod rządami komunistycznymi wprowadzono wolny rynek. Oczywiście z tym „wolnym rynkiem” to duże uproszczenie, ale i tak reformy gospodarcze pozwoliły Państwu Środka na bezprecedensowy skok cywilizacyjny i awans do roli drugiej gospodarki świata. Tradycja kontroli gospodarki ze strony państwa jest jednak w Chinach ciągle silna i właśnie jakby na potwierdzenie tych słów pojawiły się informacje o kolejnej akcji chińskich władz mającej na celu regulację jednego z sektorów handlu.

Tym razem chodzi o przemysł farmaceutyczny, a konkretnie o politykę cenową zagranicznych koncernów obecnych na chińskim rynku. Władze w Pekinie wszczęły dochodzenie mające na celu wyjaśnienie czy ceny leków oferowanych zarówno przez zagraniczne jak i chińskie koncerny są „usprawiedliwione” wysokimi kosztami produkcji. Dochodzenie objęło 60 koncernów, w tym tak znane jak GlaxoSmithKline, Merck, Astellas czy Baxter Healthcare.

Za działaniami władz stoi chęć obniżenia cen zagranicznych leków i tym samym zwiększenia ich dostępności dla przeciętnego obywatela. Chińczycy nie ufają bowiem lekarstwom rodzimej produkcji obawiając się, że są one niskiej jakości, a częste przypadki fałszowania tych produktów jeszcze bardziej podkopują zaufanie do chińskich wyrobów. W tej sytuacji ogromnym wzięciem cieszą się zagraniczne medykamenty, które jednakże są o wiele droższe niż ich lokalne odpowiedniki. Problem drogich leków stał się poważnym problem społecznym w Chinach i władze zostały niejako zmuszone do podjęcia próby jego rozwiązania. Podobną akcję chińskie władze prowadzą również w stosunku do producentów mleka w proszku dla dzieci. W tym przypadku dochodzą jednak jeszcze podejrzenia o to, że koncerny produkujące mleko dla dzieci stosowały zmowy cenowe.

Chiński rynek jest łakomym kąskiem dla światowych koncernów farmaceutycznych. Ze względu na wielkość populacji już w tej chwili jest to trzeci rynek na świecie po USA i Japonii. Prognozy mówią, że w ciągu 2−3 najbliższych lat wartość sprzedaży leków w Chinach wzrośnie na tyle, że Chiny wyprzedzą Japonię. W kolejnych latach starzejące się społeczeństwo zwiększy jeszcze zapotrzebowanie na lekarstwa.