Piłka nożna już dawno przestała być zabawą dla amatorów, a stała się potężnym biznesem, w którym obraca się zawrotnymi dla przeciętnego zjadacza chleba sumami. Kwoty transferowe oferowane za najlepszych piłkarzy bulwersują opinię publiczną, a światowa organizacja piłkarska (FIFA) swoim budżetem może równać się z największymi koncernami świata. Jednym ze źródeł tak intratnych dochodów FIFA są opłaty za transfery piłkarzy. Przyjrzyjmy się więc jak to wyglądało w pierwszej połowie bieżącego roku.

Zgodnie ze swoimi przepisami, FIFA pobiera stały, niewielki procent od sumy każdego zagranicznego transferu piłkarzy zawodowych. Transfery piłkarzy pomiędzy klubami z tego samego kraju są zwolnione z tej opłaty. W celu uregulowania i zwiększenia transparentności przeprowadzanych transferów, FIFA wprowadziła nowoczesny program pozwalający na uzyskanie pełnej i obiektywnej informacji o praktycznie każdym transferze na świecie. Program ten (TMS−Transfer Matching System) rejestruje transfery piłkarskie w oparciu o dane wprowadzane przez kluby piłkarskie. W praktyce działa to w ten sposób, iż oba kluby dokonujące transferu piłkarza są zobowiązane do umieszczenia zgodnych ze sobą danych w systemie TMS. Dopiero po dokonaniu tej formalności, transfer jest zatwierdzony i naliczona jest odpowiednia prowizja dla FIFA.

W pierwszej połowie tego roku liczba transferów zagranicznych piłkarzy na świecie utrzymywała się na poziomie zbliżonym do ubiegłego roku i zamknęła się liczbą 5024 transferów. Co ciekawe jednak, FIFA zanotowała wzrost wpływów z tego tytułu aż o 39%, zarabiając w sumie blisko 930 milionów dolarów. Ten imponujący wynik ma oczywiście swoje źródło w zwiększeniu się przeciętnej kwoty transferu, co z kolei jest tłumaczone polepszeniem się koniunktury gospodarczej w niektórych państwach. Inną ciekawostką jest fakt, iż wspomniane 5024 transfery za które pobrano opłaty to zaledwie 12% wszystkich transferów zarejestrowanych w systemie TMS. Pozostałe odbyły się na zasadzie transferów bezgotówkowych (tzn. takich gdzie nowy klub zawodnika zmieniającego barwy klubowe nie musi płacić odstępnego dla poprzedniego klubu) i były zwolnione z opłat.

Z danych statystycznych przedstawionych przez FIFA wynika, iż krajem który „wyeksportował” najwięcej piłkarzy była Brazylia. Największym „kupcem” z kolei została Wielka Brytania. Pozycja Wielkiej Brytanii nie dziwi, gdyż liga angielska od lat ma renomę najlepszej ligi świata i przyciąga czołowych piłkarzy, a co za tym idzie i kwoty transferów są niebagatelne.

Druga połowa roku także zapowiada się dla FIFA jako czas złotych żniw. W większości najlepszych lig świata tzw. okienko transferowe (okres gdy w przerwie pomiędzy rozgrywkami można dokonywać transferów piłkarzy) trwa od 1 lipca do 31 sierpnia i jest zdecydowanie dłuższy niż zimowe okienko transferowe (styczeń). Daje to nadzieję na wiele spektakularnych transferów (najlepszym przykładem jest kwestia zmiany barw klubowych przez Roberta Lewandowskiego) i sute zasilenie kasy FIFA.