Mark Zuckerberg kojarzony jest przez szeroką opinię publiczną jako twórca najpopularniejszego portalu społecznościowego na świecie. Facebook, bo o nim mowa, zdobył serca wielu użytkowników niezależnie od szerokości geograficznej, jaką zamieszkują. Oczekujący pierwszego dziecka Zuckerberg postanowił przymierzyć się jednak do nieco innej działalności. Wraz ze swoją żoną Priscillą Chan zakłada… szkołę. Nie będzie to jednak zwyczajna placówka edukacyjna. Co w niej wyjątkowego? Spieszymy z wyjaśnieniami.  

Artykuł na temat planów twórcy Facebooka opublikowano na łamach CNN Money. Placówka o nazwie K-12 ma być przeznaczona dla dzieci rozpoczynających edukację szkolną, a jej otwarcie zaplanowano na sierpień 2016 r. Szkoła będzie prywatną instytucją non profit z siedzibą w Palo Alto w Kalifornii. Działalność jednostki będzie finansowana ze środków funduszu, na którego rzecz datki przekazali Mark Zuckerberg i Priscilla Chan. Oferta szkoły jest skierowana do uczniów pochodzących z biednych rodzin, a nauka w niej będzie bezpłatna.

Placówka będzie oferować nie tylko usługi edukacyjne, ale również związane z ochroną zdrowia. Co ważne, wszyscy uczniowie będą objęci tymi drugimi od urodzenia do chwili ukończenia szkoły. Z tego powodu w niektórych przypadkach przyjęcie do szkoły będzie odbywało się jeszcze przed narodzinami dziecka, by zapewnić jemu odpowiednią opiekę prenatalną. Na miejscu ma zostać również uruchomiona klinika, która będzie zaspokajać bieżące potrzeby uczniów w zakresie ochrony zdrowia. Ponadto na mocy umowy partnerskiej z Ravenswood Family Health Center, dzieci, a także ich rodziny, będą miały zapewnione kompleksową opiekę zdrowotną i dentystyczną.

Zdaniem Zuckerberga zdrowie i edukacja to bardzo ściśle powiązane ze sobą obszary życia. Twórca Facebooka podkreśla, że chore dzieci mają po prostu problemy z uczeniem się. Priscilla Chan pracowała nad planem otwarcia szkoły przez ponad rok. Przyznała, że zdecydowała zaangażować się w ten projekt ze względu na swoje doświadczenia zdobyte w trakcie pracy z dziećmi w szpitalu. Państwo Zuckerbergowie wspierali już wcześniej innowacyjne szkoły, jak chociażby prywatna AltSchool z San Francisco, w której klasy tworzone są z dzieci w różnym wieku. Jakie będą efekty działalności K-12? Z odpowiedzią na to pytanie przyjdzie nam jeszcze poczekać…