Kierownictwo Vodafone – międzynarodowego operatora telefonii komórkowej – jest skłonne rozważyć propozycję sprzedaży udziałów partnerowi, z którym współpracuje w Stanach Zjednoczonych w ramach joint venture Verizon Wireless. Verizon Communications już od samego początku kooperacji miało chrapkę na wykup 45% udziałów Vodafone w joint venture.

Po tym jak Vodafone podbił Europę, rozwój sieci za Oceanem stał się jedną z podstawowych działalności brytyjskiego operatora, zwłaszcza, że sytuacja gospodarcza na Starym Kontynencie, surowe regulacje i rosnąca konkurencja negatywnie wpływają na wyniki. Tymczasem joint venture z amerykańskim partnerem, jest uważane za jeden z większych sukcesów spółki i utrzymywany status quo w pełni satysfakcjonuje władze brytyjskiego przedsiębiorstwa. Jednocześnie według dyrektora finansowego Vodafone, Andy’ego Halforda, oczywisty jest fakt, że dobre wyniki Verizon Wireless powodują, że każdy z partnerów chciałby być jedynym właścicielem rentownego biznesu.

Tymczasem podczas dorocznego spotkania w Londynie, przewodniczący rady dyrektorów Vodafone – Gerard Kleisterlee – poinformował, że współpraca z Verizon Communications jest regularnie monitorowana i póki co, nie przewiduje się żadnych zmian w relacjach między przedsiębiorstwami. Jednak, gdyby amerykański partner wystąpił z propozycją wykupu udziałów Vodafone we wspólnym przedsięwzięciu, rada spółki z pewnością rozważyłaby ją, a przy podejmowaniu decyzji kierowałaby się przede wszystkim interesem akcjonariuszy.

Jednocześnie władze brytyjskiego operatora przekonują, że spotkania z przedstawicielami Verizon Communications dotyczą wyłącznie bieżącej działalności operacyjnej Verizon Wireless, z której wszyscy są zadowoleni. Z kolei zaufani informatorzy agencji Reuters podają, że Verizon przygotowuje wstępną propozycję wykupu udziałów za 100 miliardów dolarów. Jeśli faktycznie doszłoby do transakcji, prawdopodobnie opiewałaby ona na rekordową kwotę 120 miliardów dolarów.