Tag Heuer to marka szwajcarskich zegarków, należąca obecnie do francuskiego potentata na rynku towarów luksusowych LVMH. Do tej pory, podobnie jak inni szwajcarscy producenci zegarków, Tag Heuer oferował tradycyjne czasomierze. Niedawno spółka postawiła pierwsze kroki na rynku inteligentnych zegarków.

Tag Heuer Connected to smartwatch, który powstał we współpracy z Google i Intelem. Nowy model zaprojektowany został tak, by jak najbardziej przypominał klasyczny zegarek. Ma tytanową obudowę, czarny gumowy pasek i cyfrową tarczę. Pod dotykowym ekranem ukryty został procesor Intel Atom, dzięki któremu użytkownik może połączyć się z Internetem, słuchać muzyki czy uruchamiać aplikacje za pomocą platformy Google Android Wear. Ponadto zegarek może połączyć się z telefonem i obsługiwać polecenia głosowe. Połączenie szwajcarskiego designu i amerykańskiej technologii wpisuje się w nowy trend tzw. wearable technology, który jest odpowiedzią producentów na słabnącą sprzedaż tradycyjnych zegarków.

W ostatnim czasie eksport szwajcarskich zegarków zanotował największy spadek od 2009 roku. W trzecim kwartale, w kategorii cenowej między 200 a 500 franków wyniósł on 14,5 procent. Analitycy przewidują, że to właśnie sprzedaż zegarków średniej klasy będzie najbardziej osłabiona przez rosnącą popularność inteligentnych zegarków. Zgodnie z przewidywaniami specjalistów, za kilka lat aż 30, a nawet 50 proc. zegarków kwarcowych będzie zawierało funkcje smartwatcha.

Nowy produkt Tag Heuer ma konkurować z Apple Watch, który to zapoczątkował rynek zegarków inteligentnych. Tag Heuer Connected będzie kosztował 1500 dolarów, a pierwsze egzemplarze będą dostępne w przeciągu kilku najbliższych dni w 15 sklepach w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Niemczech oraz Japonii.

Tymczasem, jak donosi Reuters, największy szwajcarski producent zegarków, grupa Swatch, w skład której wchodzą między innymi Swatch i Tissot, odrzuciła koncepcję tworzenia zegarków z funkcjami telefonu czy komputera. Zrezygnowała również z partnerstwa technologicznego, niezbędnego do powstania produktów takich jak opisany Tag Heuer Connected. Rodzi się więc pytanie, czy Swatch podzieli losy Nokii, która kiedy zaczynała się era smartfonów, zlekceważyła potęgę nowego urządzenia.