Interesująca wiadomość dla wszystkich, którym bliskie są sieci fast foodowe oraz kanapkowe, a co za tym idzie oferowane tam hamburgery, cheeseburgery i sandwicze. W najbliższym roku specjaliści od rozwoju wspomnianych produktów nadal będą starali się sprostać wymaganiom konsumentów, jednak nie z pomocą dodatków czy mięs. Pierwszoplanowa rola w różnego rodzaju kanapkach przypadnie bowiem… pieczywu. Uwaga, nadchodzi Rok Buły!

A przynajmniej tak twierdzi specjalistyczny amerykański portal branżowy Burger Business. Dlaczego sieci fast foodowe i kanapkowe powinny skupić się na pieczywie, które zdaniem większości konsumentów służy wyłącznie do tego, by utrzymywać w ryzach wszystkie smaczne składniki, znajdujące się w środku? Powodów jest – jak zwykle – kilka.

Po pierwsze, ceny mięsa i nabiału rosną. Wykorzystano już także większość dobrych pomysłów na użycie w popularnych kanapkach kurczaka, innych rodzajów mięs oraz pozostałych składników. Sieci restauracyjne próbują zatem zachęcić konsumentów zamieszczając w menu względnie niedrogie nowości, np. możliwość zamówienia jako bazy dania wyjątkowego pieczywa. Wspomniane alternatywy wyboru mają być smaczną niespodzianką dla klientów przyzwyczajonych do standardowej, nadmuchiwanej bułki z mąki pszennej.

Niektóre sieci już teraz dostosowują się do przyszłorocznego konsumpcyjnego trendu. Ekskluzywna sieć Umami Burger stempluje na swoich burgerach wielką literę „U”. Z kolei Smashburger regularnie oferuje konsumentom wybór spośród bułek wieloziarnistych, pełnojajecznych bądź pikantnych. Dla osób będących na diecie – zielona alternatywa w postaci sałaty. Sieć proponuje również specjalne zestawy – burger plus odpowiednio dobrane piwo, bądź starannie wyselekcjonowane bułki w wybranych miastach (np. precle).

Również najwięksi i najbardziej znani gracze na rynku fast foodów wykazują zainteresowanie myśleniem o swoich produktach w kategoriach użytego do ich przygotowania pieczywa. Dla przykładu Wendy’s i McDonald’s testują obecnie kanapki serwowane na zwykłym, płaskim chlebie w kształcie placków. W trakcie Mistrzostw Europy w piłce nożnej w 2012 roku, McDonald’s sprzedawał także „teamburgery”, które wyróżniały się bułką przypominającą piłkę futbolówkę (zobacz). Natomiast  Burger King oraz europejska sieć Quick, wprowadziła do swojej oferty bułki czarne jak smoła (sprawdź).

Czy wspomniane rozwiązania spotkają się z aprobatą klientów? Czy kupując produkty w sieciach fast foodowych zastanawiamy się w ogóle nad tym, jakie są ich wartości odżywcze? I w końcu, czy wspomniany trend zagości u nas na stałe? Czas oraz działania specjalistów od marketingu pokażą…