Światowa Federacja Piłki Nożnej (FIFA) od dłuższego już czasu nie ma dobrej prasy. Mnożące się oskarżenia o praktyki korupcyjne wstrząsają opinią publiczną i samą organizacją. W centrum tych wydarzeń tkwi prezes FIFA Sepp Blatter, który jak się do niedawna zdawało, jest praktycznie nieusuwalny. Sytuacja może się jednak wkrótce diametralnie zmienić, gdyż do gry postanowili włączyć się strategiczni sponsorzy FIFA.

Przypomnijmy, w maju br tuż przed kolejnym Kongresem FIFA, szwajcarska policja aresztowała w Zurichu kilku prominentnych działaczy FIFA. Podstawą tych działań była prośba amerykańskiego FBI, które prowadzi szeroko zakrojone śledztwo dotyczące korupcji w światowej federacji piłkarskiej. Wydawało się wtedy, że dni Seppa Blattera, jako przewodniczącego FIFA są policzone, a jednak wbrew wszystkim przeciwnościom, został on na majowym Kongresie wybrany po raz piąty z rzędu szefem światowej piłki. Skandal był jednak na tyle duży, że Blatter został zmuszony do wydania deklaracji, w której zobowiązał się, że jego rezygnacja z zajmowanej funkcji będzie możliwa już w lutym 2016 roku. Do tego czasu, w FIFA miały być wdrożone niezbędne reformy, zwiększające transparentność finansową organizacji.

W ubiegły piątek świat obiegły kolejne rewelacje dotyczące poczynań FIFA. Szwajcarska policja oficjalnie otworzyła śledztwo przeciwko Seppowi Baltterowi, ujawniając, iż podjął on niekorzystne dla federacji decyzje finansowe, skutkujące m.in. wypłatą szefowi UEFA Michelowi Platiniemu kwoty blisko 2 milionów euro za „usługi doradcze”. Ujawnienie kolejnego skandalu z udziałem Blattera może być przysłowiową kroplą, która przepełni czarę goryczy. Oto bowiem, czterej głowni sponsorzy FIFA tj. Visa, McDonald’s, Coca–Cola i Budweiser wydały oświadczenia, w których wzywają Blattera do natychmiastowego ustąpienia z zajmowanej funkcji, jak się wyrażono cyt. „dla dobra piłki nożnej”. Władze wymienionych koncernów nie mają wątpliwości, ze każdy dzień zwłoki w obecnej sytuacji cyt. „mocno nadwyręża reputację FIFA”. Wola tak potężnych sponsorów może być znaczącym czynnikiem, który wymusi dymisję Blattera. Jak wyraził się Greg Dyke–jeden z wysokich oficjeli FIFA pozostający w opozycji do Blattera cyt. „decyzja naszych sponsorów do prawdziwy przełom. Jeżeli koncerny, które de facto utrzymują naszą organizację, chcą zmian, to z pewnością osiągną swój cel. Nikt nie chce być kojarzony z korupcją”.

Nie ulega wątpliwości, że najbliższe tygodnie będą gorącym okresem w światowej piłce. Czy tym razem wreszcie dojdzie do zmiany szefa FIFA?