Z badań przeprowadzonych przez międzynarodową organizację humanitarną Oxfam wynika, że niebawem w posiadaniu 1 proc. najbogatszych obywateli świata będzie więcej niż w posiadaniu pozostałych ludzi. Czy uczestnicy dorocznego szczytu ekonomicznego w Davos zdołają znaleźć rozwiązanie problemu?

Raport Oxfam został opublikowany przed rozpoczynającym się dziś Światowym Forum Ekonomicznym w Davos, podczas którego oprócz kwestii konfliktu rosyjsko-ukraińskiego i zawirowań wokół franka, analizowany będzie problem nierówności. W ubiegłym roku Oxfam szokował informacją, że 85 najbogatszych ludzi na świecie posiada tyle, ile wynosi wartość majątku 3,5 miliarda najuboższych mieszkańców globu. Obecnie rozwarstwienie między bogatymi a biednymi nasiliło się.

Jak podaje BBC powołując się na raport Oxfam, w tym roku 80 największych miliarderów kumuluje w swoich portfelach około 1,9 biliona dolarów, odpowiadających majątkowi połowy najbiedniejszej części ludności. Zgromadzone dane sugerują, że stan posiadania ułamka najbogatszych wzrósł od 2009 roku z 44 proc. do 48 proc. w roku ubiegłym. Zdaniem ekspertów Oxfam, jeśli zaobserwowana tendencja utrzyma się, przed końcem 2016 roku majątek najbogatszych będzie przekraczał 50 proc. światowych bogactw. Co więcej, Oxfam stawia jeszcze śmielsze hipotezy, sugerując, że możliwa jest sytuacja, w której z przyszłorocznego raportu będzie wynikało, iż 1 proc. najbogatszych będzie posiadać tyle lub nawet więcej co 99 proc. pozostałych.

Szefowa Oxfam, Winnie Byanyima, apeluje do rządzących o szybką reakcję i podjęcie działań, których efektem będzie zmniejszenie przepaści między biednymi a bogatymi. Jak informowaliśmy wczoraj, prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama podjął zdecydowane kroki w kierunku redukcji rozwarstwienia, a w najbliższych dniach przekonamy się o skutkach rozmów przywódców politycznych i liderów światowego biznesu. Czy możliwe jest zahamowanie niekorzystnej tendencji?