Na barkach dyrektora generalnego spółki spoczywa ogromna odpowiedzialność: za strategię, za wyniki i za pracowników. Dlatego CEO musi być na co dzień odporny na stres i radzić sobie z silnymi emocjami, a jednocześnie w chwilach wolnych od pracy umieć się zrelaksować. Dziennikarka serwisu Bloomberg Businessweek, Katie Morell, spytała pięciu szefów o ich sposoby na oderwanie się od korporacyjnej rzeczywistości.

Dla Todda LaBeau, jednego z dyrektorów Lindsay, Stone & Briggs, prawdziwy relaks oznacza odcięcie się od świata. I to dosłownie. LaBeau zdradził, że od prawie dwudziestu lat na początku lipca wyjeżdża do domku nad jeziorem – w miejsce, gdzie poza szczytem pobliskiego wzgórza nie ma zasięgu sieci telefonii komórkowej.

Podobnie dla Thoma Gruhlera, zarządzającego działem aplikacji i usług Microsoftu, rozstanie z telefonem jest najskuteczniejszym sposobem relaksu. Gruhler wspomina sześciotygodniowy maraton, podczas którego nadzorował kilka projektów, wprowadzanych na rynek równocześnie. Nieustannie pod telefonem, z pełną skrzynką mailową, Gruhler osiągnął kres swojej wytrzymałości. Tym, co pomogło mu w wytrwaniu była dwudziestominutowa przerwa z telefonem poza zasięgiem wzroku.

Z kolei Sonita Lontoh, szefowa marketingu w Siemens Digital Grid, miała kłopot z oderwaniem się od łącza. Planując wakacje na Bali nie chciała rozstać się ani ze swoim smartfonem. W związku z tym poprosiła obsługę hotelową o zamknięcie w sejfie wszystkich jej urządzeń mobilnych. Metoda okazała się skuteczna, a Lontoh przyznała, że choć przez pierwszych kilka dni trudno jej było przyzwyczaić się do braku telefonu, była to okazja do zmiany perspektywy i do niczym niezmąconego wypoczynku.

CEO Future Solutions Media, Curtis Boyd, podczas rejsu jachtem po greckich wodach każdego dnia odbierał przynajmniej trzy rozmowy służbowe i kilka wiadomości. Nie przeszkadzało mu to do momentu, gdy przyszło mu uporać się z rozwścieczonym klientem. Boyd skończył rozmowę i schował telefon na dnie łódki. Wspomina, że poczuł się wtedy wyzwolony. Założycielka BKR Consulting, Brenda Reynolds, nie umiała rozstać się z telefonem podczas wycieczki do Włoch. Dopiero, gdy jej telefon wpadł do wody i przestał działać, Reynolds zaczęła prawdziwe wakacje.

Nadmierne przywiązanie do urządzeń mobilnych jest plagą naszych czasów. Warto pamiętać, że skoro nawet przedstawiciele naczelnego kierownictwa spółek mogą spędzić dzień bez telefonu, każdy z nas powinien co jakiś czas pozwolić sobie na chwilę odłączenia się od świata.