W ostatnich dniach pojawiły się informacje dotyczące planowanych przez Unię Europejską zmian legislacyjnych w zakresie zasad przyznawania licencji na działalność internetowych sklepów muzycznych. Proponowane zmiany idą w kierunku złagodzenia obowiązujących obecnie zasad, które blokowały dużym sklepom muzycznym (takim jak Amazon MP3 Store czy iTunes) swobodny dostęp do rynków wszystkich 27 państw UE.

Obecnie obowiązujące przepisy przewidują, iż każdy kraj indywidualnie zarządza licencjami na rozpowszechnianie utworów muzycznych. Konsekwencją tego faktu jest sytuacja, iż obywatele danego kraju mogą legalnie zakupić w sieci utwory tylko z tego sklepu, który jest zarejestrowany w ich własnym kraju. Unia Europejska od dawna dążyła do zmiany tego stanu rzeczy i ustanowienia tzw. pan‒europejskich zasad udzielania licencji na rozpowszechnianie utworów muzycznych. W 2008 roku Komisja Europejska wydała nawet decyzję antymonopolową przeciwko narodowym instytucjom zajmującym się zbieraniem opłat z tytułu praw autorskich (tantiem) na rzecz rodzimych artystów.

W ubiegłym roku firma Apple rozwinęła swoją sieć sklepów iTunes otwierając nowe oddziały w Polsce, na Węgrzech i w 10‒ciu innych krajach UE. Jednak nie we wszystkich krajach poszło tak gładko. W niektórych państwach Apple napotkało ze strony lokalnych instytucji czy wydawców przeszkody w pozyskaniu praw do rozpowszechniania utworów muzycznych.

Michel Barnier‒komisarz UE ds. rynku wewnętrznego stwierdził, iż „obowiązujące obecnie przepisy ograniczają europejskim konsumentom dostęp do najbardziej innowacyjnych usług sieciowych”. Dodał, iż „nic dziwnego, że młodzi ludzie poszukują wszelkich sposobów, aby takie przeszkody ominąć, co skutkuje wzrostem internetowego piractwa”.

Jeśli proponowane zmiany wejdą w życie, narodowe organizacje zajmujące się pobieraniem opłat z tytułu praw autorskich (w Polsce np. ZAIKS) będą zmuszone do dzielenia się rynkiem z innymi tego typu organizacjami np. w przypadku gdy same nie będą zdolne do udzielania licencji na obszar wielu krajów jednocześnie. Poddane zostaną także większej kontroli ze strony agend Unii Europejskiej.

Krytycy nowych rozwiązań wskazują jednakże na zagrożenie, iż nowe prawo będzie promować jedynie największe internetowe sklepy muzyczne, takie jak wspomniane Amazon MP3 Stories czy iTunes. Mniejsze podmioty nie będą w stanie zakupić pan‒europejskich licencji i konkurować z gigantami. W dalszej perspektywie rynek zostanie podzielony pomiędzy kilka największych podmiotów, co w efekcie w negatywny sposób odczuje końcowy odbiorca. Osiągnięty zostanie więc efekt dokładnie przeciwny do tego, co obecnie podnoszone jest jako argument dla wprowadzenia proponowanych zmian.