Choć cała Unia Europejska dotkliwie odczuwa skutki trwającego kryzysu, to wieści napływające z Hiszpanii dosłownie mrożą krew w żyłach. Najnowsze dane o bezrobociu nie pozostawiają złudzeń, iż kraj ten chyba najbardziej odczuwa skutki gospodarczego załamania.

Oficjalne dane opublikowane przez hiszpański urząd statystyczny pokazują, iż w ostatnim kwartale 2012 roku bezrobocie w tym kraju wzrosło o 1% do poziomu 26%. Oznacza to, że prawie 6 milionów Hiszpanów pozostaje bez pracy. Choć stopa bezrobocia w takiej wysokości jest aż dwukrotnie wyższa niż unijna średnia, to nie to budzi największe przerażenie. To co spędza sen z powiek hiszpańskim politykom to poziom bezrobocia wśród osób młodych (w wieku od 16 do 24 lat). W ostatnim kwartale ubiegłego roku bezrobocie w tej grupie wiekowej wzrosło aż o 3% i wynosi obecnie…55,13% (!). De facto oznacza to, że hiszpańska młodzież nie pracuje. Obecna sytuacja na rynku pracy w Hiszpanii jest najgorsza od połowy lat 70−tych ubiegłego wieku.

Przyczyną tak gwałtownego wzrostu bezrobocia w Hiszpanii jest załamanie się rynku nieruchomości, co pozbawiło pracy wielu słabo wykwalifikowanych robotników z sektora budowlanego. Na dalsze ograniczenie działalności gospodarczej wpływ miały także głębokie cięcia budżetowe wprowadzone przez rząd premiera Mariano Rajoya związane z kryzysem w strefie euro. Co gorsza, według wielu analityków, bezrobocie w Hiszpanii będzie nadal rosnąć. Jak mówi Jose Martinez z Citigroup „nie osiągnęliśmy jeszcze dna i bezrobocie w pierwszym kwartale 2013 roku jeszcze wzrośnie”.

Problem bezrobocia wśród osób młodych nie jest ograniczony tylko i wyłącznie do Hiszpanii. Jest to kwestia, która znajduje się na czele listy zadań do rozwiązania dla wielu europejskich szefów rządów. We Włoszech, gdzie bezrobocie wynosi 11% (wśród osób młodych sięga 37%), rząd wprowadził preferencje podatkowe dla firm zatrudniających młodych pracowników. Włoski premier Mario Monti podkreślił, iż głównym celem takich pakietów stymulacyjnych jest „tchnienie nowego życia w gospodarkę”. Niestety, według opinii Montiego, wiele z tych wysiłków rządu jest torpedowanych przez związki zawodowe, obawiające się zmian.

Według danych Eurostatu, w całej UE bez pracy pozostaje 5,8 miliona osób poniżej 25 roku życia, co stanowi 23% ogółu osób w tym wieku. Najmniejsze bezrobocie w tej grupie wiekowej występuje w Niemczech (8%), Austrii (9%) i Holandii (9,7%), największe zaś w Grecji (57,6%) i Hiszpanii (55,13%).