Kraje arabskie są bardzo odporne na wpływy z Zachodu, wiernie pielęgnując swoją tradycję i obyczaje. W tym kontekście jednym z często poruszanych tematów jest pozycja kobiet, która według prawa szariatu jest podrzędna w stosunku do mężczyzn. Równocześnie, jak przekonuje Mouniry Jamjoom, która pracując w Booz & Company aktywnie promuje równość kobiet w krajach Bliskiego Wschodu, stopniowo wywalczane przez kobiety prawa przynoszą korzyści nie tylko im samym, ale mają także znaczenie gospodarcze.

Jako przykład Jamjoom podaje Arabię Saudyjską, gdzie ekonomiczne równouprawnienie kobiet to nie tylko kwestia poprawy ich własnej sytuacji, ale także korzyści dla kraju. Z jednej strony to krok w kierunku równości płci, a z drugiej możliwość chociaż częściowej dywersyfikacji i wykorzystania zawodowego potencjału Saudyjek. Rosnąca liczba dobrze wykształconych kobiet oznacza większe możliwości zatrudniania rodaczek na stanowiskach, które do tej pory zajmowali imigranci. Niestety mimo, że ponad połowę saudyjskiej siły roboczej stanowią pracownicy z zagranicy, mało kto rozważa możliwość przyjęcia do pracy rodowitych mieszkanek Królestwa.

Jednocześnie od 2001 roku liczba Saudyjek poszukujących zatrudnienia rośnie szybciej niż liczba ofert pracy skierowanych do kobiet, czego rezultatem jest 28% bezrobocie w tej grupie. Według danych Ministerstwa Pracy, bezrobotnych Saudyjczyków jest cztery razy mniej. Arabia Saudyjska może poszczycić się wysokim wskaźnikiem PKB per capita – Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) podaje, że w 2012 roku wyniósł on blisko 23 tysiące dolarów – podczas, gdy w rankingu Booz & Company utworzonym na podstawie Indeksu Three Bilion, mierzącego partycypację kobiet w gospodarce, kraj ze stolicą w Rijadzie zajmuje 123 pozycję na 128 notowanych państw. Oznacza to, że potencjał wielu ambitnych kobiet nie jest w ogóle wykorzystywany.

Zdaniem Jamjoom kobiety powinny być widoczne na wyższych szczeblach zarządzania, a nawet uchylenie zakazu prowadzenia samochodów przez Saudyjki byłoby przejawem wprowadzania równości ekonomicznej. Wiele kobiet, mimo własnych zarobków, nie stać na opłacenie kierowcy, przez co są zmuszone do rezygnacji z pracy.  Wzmocnienie ich pozycji to także szansa na wzrost dochodów gospodarstw domowych. Biorąc pod uwagę badania, z których wynika, że w porównaniu do mężczyzn kobiety są bardziej skłonne przeznaczać środki na dzieci, ich edukację i zdrowie, równouprawnienie kobiet ma o wiele szersze konsekwencje. Niestety jakże trudne do osiągnięcia…