Jednym z głównych tematów polityczno–gospodarczych w Polsce jest kwestia wprowadzenia tzw. podatku bankowego. Daje się niestety zauważyć, że dyskusja na ten temat rzadko przybiera merytoryczny charakter, a dominują w niej raczej emocje niż rzetelna kalkulacja. Warto więc przyjrzeć się jak w innych krajach funkcjonuje to rozwiązanie, tym bardziej, że okazję do tego dał opublikowany właśnie w Wielkiej Brytanii raport dotyczący tamtejszych rozwiązań w tym zakresie.

Z analizy przygotowanej przez agencję Reuters wynika, że pięć największych działających w Wielkiej Brytanii banków nie zapłaciło w 2014 roku tzw. corporation tax, popularnie zwanego podatkiem bankowym. Stało się tak pomimo tego, że banki te wykazały miliardowe zyski w analizowanym okresie. Na liście znalazły się takie instytucje jak JP Morgan, Bank of America Merrill Lynch, Deutsche Bank, Nomura Holdings i Morgan Stanley. Dwa kolejne banki (Goldman Sachs i UBS) zapłaciły „minimalny podatek” w łącznej wysokości 20 milionów funtów, co przychodach całej wymienionej siódemki banków kształtujących się na poziomie 21 miliardów funtów i zysku w wysokości 3,6 miliarda funtów, jest kwotą symboliczną. Okazało się, że taka sytuacja jest całkowicie legalna na gruncie brytyjskiego prawa.

Zgodnie z obowiązującym od 1965 roku w Wielkiej Brytanii prawem, instytucje finansowe zobowiązane są do zapłaty corporation tax, zależnego od ich zysków. Prawo przewiduje jednak, że straty poniesione przez te instytucje mogą być wykorzystane w kolejnych latach do obniżenia należnego podatku, przy czym brak jest limitu czasowego w ramach którego straty te można odliczyć. Właśnie ten mechanizm zastosowały w ubiegłym roku brytyjskie banki, odliczając straty poniesione w czasie kryzysu finansowego z lat 2008–2011. Przewidując takie zachowanie banków, rząd brytyjski już w 2014 roku uchwalił ustawę, która ograniczyła możliwość odliczenia poniesionych w przeszłości strat do wysokości 50% bieżących zysków. Prawo to obowiązuje od roku fiskalnego 2015/2016. Jednocześnie obniżono jednak corporation tax, który do 2017 roku wyniesie 19%, a do 2020 roku 18%. To jednak nie koniec zmian w brytyjskim prawie podatkowym dotyczącym wielkich korporacji finansowych. Od 2016 roku instytucje te (w tym banki) będą obciążone dodatkowym podatkiem w wysokości 8% osiągniętych zysków. Jak powiedział rzecznik brytyjskiego ministerstwa skarbu cyt. „tworzymy nowe ramy podatkowe dla banków, tak aby z jednej strony podtrzymać konkurencyjność brytyjskiego sektora bankowego, a z drugiej strony zapewnić jego sprawiedliwy wkład do brytyjskiej gospodarki”.