W celu zabezpieczenia banknotów przed fałszerstwem stosuje się wiele różnych zabezpieczeń. Do najpopularniejszych należą: znaki wodne, nitki zabezpieczające, mikrodruki, farby metalizowne, farby zmienne optycznie, numeracja oraz zabezpieczenia widoczne w promieniach UV i uzupełniające się przy oglądzie pod światło.

W dniu 1 września rząd australijski wprowadził do obrotu nowy banknot o nominale 5$. Banknot ten charakteryzuje, zresztą jak wszystkie inne banknoty, wysoki stopień zabezpieczeń przed fałszerstwem. Dlaczego więc wzbudza on takie duże kontrowersje na najmniejszym kontynencie świata?

Każda zmiana banknotu wymaga aktualizacji części systemów odpowiedzialnych za weryfikację autentyczności banknotów. Aby urządzenie poprawnie rozpoznawało nowe banknoty, wymagane są zmiany w oprogramowaniu stosowanym w danym urządzeniu lub zakup nowego urządzenia. Powodem ogromnego zainteresowania nominałem 5 dolarów jest jedna z form zabezpieczenia na wypadek fałszerstwa – charakterystyczny przezroczysty pasek. Banknot nie wzbudza jednak zainteresowania z powodu samej obecności tego zabezpieczenia. Powodem krytyki właścicieli waluty jest sposób wprowadzenia banknotu do obiegu. Okazało się, że nie wszystkie urządzenia na rynku są dostosowane do obsługi nowego banknotu i wiele z nich nie akceptuje nowej pięciodolarówki. Przy wkładaniu nowego banknotu do różnego rodzaju automatów, czytniki tych urządzeń napotykając przezroczysty pasek interpertują go jako koniec banknotu. Konsekwencją jest oczywiście brak możliwości rozpoznania nominału i jego zwrot. Jak mówi prezes australijskiego stowarzyszenia producentów automatów, jest to jedna z głównych przyczyn masowych skarg, które napływają do właścicieli tych automatów.

Rozwiązaniem problemu wydaje się być aktualizacja oprogramowania w urządzeniach lub wymiana urządzeń na nowe. Problem może dotyczyć nawet 100 tys. urządzeń. Koszt całej operacji szacuje się na 20 milionów dolarów australijskich.