Geograficzna ekspansja Uber postępuje, jednak nie wszędzie i nie przez wszystkich popularna aplikacja witana jest entuzjastycznie. Wbrew zapowiedziom z początku tego tygodnia, rząd Wietnamu postanowił rozważyć legalizację aplikacji Uber na terenie kraju. Wcześniej informowano, iż władze uważają ją za nielegalną, mimo że na rynku wietnamskim została oficjalnie uruchomiona już 31 lipca tego roku. Wietnam jest jednym z 50 krajów, w których działa Uber. Usługa jest obecnie dostępna w 250 miastach na całym świecie.

Twórca popularnej aplikacji mobilnej do zamawiania transportu przez łączenie pasażerów z kierowcami korzystającymi z aplikacji, nie ma ostatnimi czasy dobrej prasy. W ubiegłym tygodniu informowaliśmy na łamach naszego portalu o problemie wizerunkowym, z którym musiało się zmierzyć przedsiębiorstwo. Dla przypomnienia – w trakcie kolacji z notablami wiceprezes Emil Michael zasugerował, że jego firma powinna zatrudnić ludzi, którzy zajmą się poszukiwaniem haków na nieprzychylnych dziennikarzy.

Uber „zasłynęło” również z szowinistycznych i mizoginistycznych akcji promocyjnych, kontrowersyjnych komentarzy na temat swoich PR-owych problemów oraz agresywnych praktyk handlowych. Ale to nie koniec trudności. Całkiem niedawno, rząd Tajlandii uznał aplikację Uber za nielegalną. Z kolei przedstawiciel firmy na rynku Indii starł się z władzami tego kraju na temat sposobu płatności za usługę transportową zamówioną za pośrednictwem omawianej aplikacji. Poszło o dwustopniowy proces autoryzacji przy płatności kartą kredytową, który Uber uznał za przestarzały.

BBC donosi, iż przedstawiciele wietnamskiego rządu podkreślają, że w kraju występuje duże zapotrzebowanie na usługi oferowane przez Uber. Zauważają również, że to ich rolą jest przygotowanie wszelkich uregulowań prawnych umożliwiających funkcjonowanie takiemu podmiotowi. Karun Arya, odpowiedzialny za komunikację Uber w południowym regionie Azji powiedział z kolei, że zainteresowanie ofertą przerosło najśmielsze oczekiwania, a korzystanie z aplikacji jest bardzo popularne zarówno w Ho Chi Minh, jak i w Hanoi. Ciekawe, co stoi za tak nagłą i diametralną zmianą stanowiska wietnamskiego rządu w tej sprawie…