Dla wielu początkujących przedsiębiorców kariera, która stała się udziałem Warrena Buffetta, stanowi niedościgniony wzór. Postać tę szanują przedstawiciele różnych profesji, przy czym powodów takiego stanu rzeczy jest kilka. Jeden z nich to bez wątpienia staż na stanowisku CEO Berkshire Hathaway. Nieczęsto zdarza się bowiem, by jedna osoba piastowała taką funkcję przez… ponad 45 lat.

Analizując kariery współczesnych CEO można stwierdzić, że niewielu z nich może pochwalić się długodystansowym doświadczeniem na tym stanowisku, dodatkowo w jednej firmie. Według badań przeprowadzonych przez firmę Equilar dla CNN Money, średni czas pełnienia owej funkcji w największych organizacjach w Stanach Zjednoczonych wynosi obecnie 6 lat. Natomiast dekadę temu kształtował się na poziomie 5 lat.

Wydawać by się mogło, że różnica nie jest znacząca. Należy jednak pamiętać o tym, że wielu menadżerów straciło swoje posady w czasie kryzysu finansowego. Ci, którzy przetrwali lub objęli stanowiska w ramach tzw. nowej fali, zdołali utrzymać się w przysłowiowym siodle. Duże znaczenie dla ich karier miały dobre wyniki zarządzanych przez nich firm odnotowywane na amerykańskiej giełdzie. A jeśli inwestorzy są zadowoleni z cen akcji, nie domagają się odejścia CEO. Relacji tej dowodzą badania prowadzone m.in. przez profesora Jasona Schloetzera z Uniwersytetu Georgetown.

W 2005 roku z 500 firm ujętych w indeksie S&P, tylko w 94 CEO sprawowali swoją funkcję od 10 lub więcej lat. Obecnie wielkość ta kształtuje się na poziomie 141. Co ważne, najdłużej na stanowisku utrzymują się zazwyczaj szefowie, którzy założyli zarządzane przez siebie firmy. Najdłużej urzędującym CEO w USA jest Leslie Wexner z L Brands (spółki dominującej Victoria Secret i Bath & Body Works), ze stażem 53 lata. Buffet zajmuje w tym rankingu dopiero drugie miejsce. W ubiegłym roku na emeryturę przeszedł z kolei Ralph Lauren, który stał na czele swojej firmy odzieżowej przez 48 lat, a także Michael Kowalski z Tiffany & Co, po 16 latach na stanowisku CEO.