Międzynarodowe biuro nieruchomości Savills opracowało raport, w którym przedstawiono światowy ranking cen najbardziej luksusowych domów w 2012 roku. Z opracowania wynika, że czołowe lokaty są zdominowane przez azjatyckie metropolie -Tokio, Szanghaj, Singapur, Mumbaj i Sydney znalazły się w pierwszej dziesiątce klasyfikacji – zaś ekskluzywne mieszkania są najdroższe w Hong Kongu, gdzie ich cena wynosi średnio około 117 tysięcy dolarów za metr kwadratowy.

W ciągu ostatnich siedmiu lat wartość nieruchomości na świecie podniosła się dwukrotnie, głównie ze względu na znaczny wzrost cen mieszkań w Chinach i innych krajach Azji, gdzie stopniowo pojawiają się nowe, bogate klasy społeczne. Największy wzrost od 2005 roku odnotowano w Singapurze (aż 232%) oraz w Mumbaju (176%), zaś najmniejszy, bo tylko 8%, w Tokio. Taka tendencja świadczy o tym, że największe miasta zlokalizowane w krajach rozwijających się przerastają swoim przepychem i bogactwem metropolie „starego świata”, czyli Stanów Zjednoczonych, Australii i Europy.

Na przykład w stosunku do rankingu sprzed siedmiu lat, Nowy Jork stracił czwartą lokatę i spadł o trzy pozycje. Wysoko na liście cen luksusowych domów plasuje się Paryż, mimo że ceny za metr kwadratowy spadły tam do 47 tysięcy dolarów, podczas gdy w Londynie ekskluzywne mieszkania systematycznie drożeją i w porównywanym okresie zyskały 107% wartości. Z kolei jednym z miast zyskujących miano światowych metropolii, gromadzących bogaczy, staje się Sydney, chociaż tam przeszkodą w nabywaniu nieruchomości są zaostrzone regulacje dotyczące zagranicznych nabywców. Hamulcem tego rodzaju transakcji, nie tylko na terenie Australii, są nowe przepisy podatkowe.

Z raportu wynika także, że miliarderzy preferują tereny miejskie, w związku z czym w kurortach takich jak Cap Ferrat we Francji, Alibag w Indiach albo Phuket w Tajlandii, choć ich potencjał jest wysoko oceniany, nie obserwuje się tak drastycznego wzrostu cen luksusowych nieruchomości.