Z okazji Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Soczi wielu miłośników sportu zdecydowało się na wizytę w Rosji, napędzając tamtejszą branżę turystyczną. Okazuje się jednak, że prawdziwym motorem i to światowej turystyki są właśnie organizatorzy Igrzysk – w ubiegłym roku na zagraniczne wyjazdy zdecydowało się niemal 40 miliony Rosjan.

W 2012 roku rosyjscy turyści wydali za granicą 43 miliardy dolarów, co czyni ich piątą narodowością pod względem wysokości wydatków na cele podróżnicze. Branża turystyczna zyskuje najwięcej dzięki Chińczykom, którzy w 2012 roku przeznaczyli na zagraniczne wyjazdy 102 miliardów dolarów, a dalej dzięki Niemcom, Amerykanom i Brytyjczykom, którzy wydali o 10 miliardów dolarów więcej od Rosjan. Ponadto specjaliści szacują, że turyści spod Moskwy to druga grupa pod względem dynamiki rozwoju. Wystarczy dodać, że w 2006 roku na zagraniczne wojaże wybrało się 8 milionów Rosjan.

Dynamicznie rosnąca liczba rosyjskich turystów wynika przede wszystkim ze stabilnego rozwoju klasy średniej, która – jak prognozują eksperci – do 2020 roku wzrośnie o kolejnych 16 proc., a także z coraz większych możliwości wyjazdowych, które jeszcze kilka lat temu były dla Rosjan niedostępne. Dla przedstawicieli branży turystycznej, a szczególnie dla hotelarzy i restauratorów, oznacza to konieczność dopasowania oferty do nowej, rosnącej w siłę grupy odbiorców. Zdaniem wiceprezesa serwisu Hotels.com, Matta Wallsa, wiele ośrodków jeszcze niedostatecznie rozpoznało potrzeby rosyjskiej klienteli.

Według wyników badań opublikowanych przez CNN, wśród usług hotelowych, które cenią sobie Rosjanie należy wymienić głównie restaurację hotelową i bar. Co czwarty turysta oczekuje minibaru i dostępu do Internetu, a co siódma osoba chętnie skorzysta z hotelowego spa. Ulubioną formą spędzania wolnego czasu podczas urlopu zdecydowanej większości Rosjan są gry hazardowe oraz zakupy. Znacznie mniej osób wybiera plażowanie, wizytę w muzeum lub teatrze czy degustowanie win.

Jak wynika z analiz prowadzonych przez Hotels.com, turyści z Rosji wydają na hotele i wyżywienie o około 20 do 30 proc. więcej w stosunku do średnich wydatków podróżnych z innych krajów. Przedsiębiorstwa działające w branży turystycznej powinny więc jak najszybciej dostosować się do ich wymagań, by cieszyć się większymi zyskami.