Lotnisko w Singapurze już od kilku lat otwiera ranking World Airport Awards, zaś pasażerowie zdecydowanie chwalą nietypowe rozwiązania, jak na przykład fragment portu zaaranżowany w formie egzotycznego ogrodu botanicznego albo kącik trójwymiarowych gier wideo. Teraz jeden z najważniejszych portów lotniczych Azji zamierza wyjść na przeciw oczekiwaniom klientów i pozbyć się tego, czego każdy podróżny nie lubi najbardziej – czekania w kolejkach!

Organizacja nowego terminalu portu lotniczego Singapore Airshow będzie oparta na samoobsługowych punktach zdania bagażu, odprawy i boardingu, a jej celem będzie skrócenie czasu, który pasażerowie spędzają w kolejkach. Jeden z szefów lotniska, Tan Lye Teck, przekonuje, że lotnisko chce w ten sposób zagwarantować swoim klientom bezstresową podróż, ale równocześnie dodaje, iż skutkiem udogodnień będzie również wydłużenie tych kilku chwil, które pasażerowie mogą poświęcić na… zakupy. W ubiegłym roku podróżni wydali w sklepach znajdujących się na terenie portu lotniczego ponad półtora miliarda dolarów. Równocześnie dla Singapuru renoma lotniska ma ogromne znaczenie ze względów gospodarczych – możliwość sprawnej obsługi dużego ruchu pasażerów jest kluczem do sukcesu w istotnych dla miasta-państwa branżach, w których liczą się turyści i biznesmeni.

Jako jedno z największych centrów finansowych, Singapur musi zadbać o jakość i łatwość komunikacji ze światem, czemu sprzyja rozwój lotniska. W 2013 roku Singapore Airshow obsłużył 50 milionów pasażerów, zaś nowy terminal pozwoli na odprawę i przyjęcie kolejnych 16 milionów osób. Dodatkowo, celem zminimalizowania uciążliwości, a także umilenia czasu spędzanego w porcie lotniczym jest zachęcenie podróżnych do wybierania Singapore Airshow jako lotniska przesiadkowego. Mini-kino, basen, darmowe korzystanie z foteli masujących, ogród motyli oraz wycieczki po mieście dla mających co najmniej pięciogodzinną przerwę w locie, to tylko niektóre atrakcje czekające na odwiedzających lotnisko.

Jako port transferowy, Singapur musi rywalizować z Hong Kongiem, Kuala Lumpur i rosnącym w siłę Dubajem. Biorąc pod uwagę potęgę konkurencji, nie dziwi dbałość Singapore Airshow o najdrobniejsze szczegóły i odgadywanie potrzeb pasażerów. Zwłaszcza, że wielu z nich oczekuje od podróży lotniczej czegoś więcej niż transportu z miejsca na miejsce.