Mieszkańcy krajów unijnych, udający się na wakacje lub w podróż służbową do innego państwa członkowskiego muszą liczyć się z tym, że przyjdzie im uiścić dodatkowe opłaty za wykonywane połączenia telefoniczne. Koszty roamingu potrafią skutecznie zniechęcić do częstego korzystania z komórki poza granicami rodzimego kraju. Od kilku lat toczy się dyskusja, czy w obrębie Unii Europejskiej pobieranie takich opłat jest zasadne i co należy zrobić, aby je znieść. Wszystko wskazuje jednak na to, że operatorzy telefonii komórkowej – tacy jak Vodafone i Orange – będą mogli zarabiać na roamingu jeszcze przez kilka lat.

Jak wynika z dokumentu unijnego, do którego dotarli dziennikarze Reutersa, wbrew wcześniejszym planom nie uda się do końca tego roku znieść wspomnianych opłat za połączenia. Zakończenie pobierania opłat roamingowych stanowi priorytet dla Komisji Europejskiej, która zaproponowała reformę europejskiego sektora telekomunikacyjnego dwa lata temu. Konsumenci unijni skarżyli się na wysokie koszty połączeń oraz nieprzejrzyste taryfikatory wprowadzane przez operatorów.

Propozycja zmian zgłoszona przez Łotwę zakłada, że firmy telekomunikacyjne zaoferują klientom pewną opłatę, w ramach której będą oni mogli przeglądać strony internetowe czy wykonywać połączenia zza granicy według stawek krajowych, aż do wyczerpania limitu. W dokumencie opisywanym przez Reutersa nie wskazano jednak wysokości tej opłaty. Operatorzy nie będą mogli natomiast pobierać opłat wyższych niż 0,05 euro za minutę połączenia czy przesłanie 1MB danych. Od lipca ubiegłego roku maksymalne opłaty z tego tytułu wynoszą 0,20 euro.

Komisja Europejska ma przyjrzeć się telekomunikacyjnemu rynkowi hurtowemu i w razie potrzeby przedstawić propozycje zmian legislacyjnych dotyczących jego funkcjonowania. Z dokumentu wynika również, że opłaty roamingowe nie znikną wcześniej niż w połowie 2018 roku. Przedstawiciele krajów unijnych będą  dyskutować nad projektem w nadchodzącym tygodniu, co oznacza, że tekst może jeszcze ulec zmianom.