O walorach jedzenia decyduje nie tylko jego smak, ale w dużej mierze także i jego wygląd. Nie zapominają o tym producenci żywności, którzy dokładają wszelkich starań, by naturalnym wyglądem produktów zachęcić klientów do zakupów. Niestety okazuje się, że proces osiągania „naturalności” jest… bardzo nienaturalny.

Producenci podążający za modą na produkty naturalne mają trudne zadanie, ponieważ przetworzoną żywność muszą podać lub opakować w taki sposób, aby sprawiała ona wrażenie domowego jedzenia. Na przykład w serwowanej przez sieć restauracji McDonald’s nowej wersji kanapki McMuffin Jajko, dostępnej od niedawna w Stanach Zjednoczonych Egg White Delight McMuffin, kształt jajka już nie jest idealnie okrągły, lecz „naturalnie” zdeformowany. Podobnie pracownicy pizzerii Domino’s są instruowani, że nowa pizza Artisan w formie prostokąta nie może być równa i powinna być nieco zniekształcona.

Z kolei Kraft Foods potrzebował ponad dwóch lat, by opracować technikę automatycznego krojenia wędlin, która umożliwi produkowanie cienkich, ale nierównych i lekko obszarpanych plasterków mięsa. Okazuje się, że właśnie zabieg upodobniający plasterki do tych krojonych domowym nożem, powoduje odpowiednie skojarzenia klientów z naturalnym jedzeniem i przekonuje ich do zakupów. Michele Simon, prawnik zajmujący się zdrowiem publicznym, uważa, że producenci nie zmienią faktu, że oferują wysokoprzetworzoną żywność, dlatego są zmuszeni do stosowania tych dziwnych sztuczek.

Równocześnie, chociaż Amerykanie wciąż kochają fast foody i pakowane przekąski (o czym świadczy kilkunastoprocentowy wzrost rynku), z coraz większą niechęcią odnoszą się do żywności przetworzonej. Niestety podane przykłady dowodzą, że producenci nie zamierzają powrócić do naturalnej jakości żywności. Wręcz przeciwnie – pozorując naturalność, inwestują jedynie w wygląd swoich produktów, a nie ich wartość odżywczą.