Firma Jaguar Land Rover ogłosiła zamiar powrotu do tradycji budowania samochodów sportowych i zamierza wejść na rynek z pojazdem oznaczonym jako model F. Będzie to następca wprowadzonego na rynek w 1975 roku kultowego modelu E. Nowy model to samochód dwumiejscowy z silnikiem benzynowym. Tajemnicą pozostaje jak na razie kształt linii nadwozia, ale już w tym roku planowana jest publiczna prezentacja kompletnego prototypu. Wiadomo jedynie tyle, że design pojazdu zostanie oparty w dużej mierze na zaprezentowanym w listopadzie 2011 roku modelu C ‒ X16.

Firma planuje, że nowy model trafi do sprzedaży w połowie 2013 roku. Według przedstawicieli Jaguara „reakcja na plany firmy związane z produkcją samochodów sportowych była tak entuzjastyczna, że postanowiono rozwijać równolegle również inne projekty samochodów sportowych”. Przy okazji Jaguar pochwalił się, iż wspomniany model C ‒ X16 przyspiesza od zera do 62 mph w zaledwie 4,4 sekundy emitując przy tym znacznie mniej CO2 niż modele konkurencji. Ponadto C ‒ X16 wyposażony jest w znany do tej pory tylko z Formuły 1 system wykorzystania energii kinetycznej KER (Kinetic Energy Recovery). System ten umożliwia ładowanie jonowo ‒ litowego akumulatora przy wykorzystaniu energii wydzielanej podczas hamowania pojazdu.

Ofensywa Jaguara na rynku samochodów sportowych jest częścią większego wartego ok. 5 mld funtów planu inwestycyjnego firmy. Ogłoszony w zeszłym roku plan przewiduje wprowadzenie na rynek 40 ‒ stu nowych produktów w przeciągu 5 ‒ ciu najbliższych lat. Jednym z tych produktów ma być warty ok 700 tys. funtów pojazd o napędzie hybrydowym (benzynowo ‒ elektrycznym) opracowywany przy współudziale, znanej z Formuły 1, firmy Williams.

O skali planowanych inwestycji niech świadczy fakt, iż tylko w jednym swoim zakładzie w Halewood firma przewiduje zwiększenie zatrudnienia o 1000 osób. Ambitne plany rozwoju są zdaniem wielu analityków bezpośrednią konsekwencją przejęcia zarówno Jaguara jak i Land Rovera przez nowego właściciela ‒ indyjską firmę Tata Motors.