Wiele osób twierdzi, że moment w którym przytuliły swoje dziecko pierwszy raz tuż po porodzie należy do najpiękniejszych chwil w życiu. Tak twierdzą również Lidia i Ryan Grassley, których dziecko przyszło na świat kilka dni temu w stanie Utah w Stanach Zjednoczonych. Jakież było ich zdziwienie, kiedy okazało się, że za pierwsze przytulenie nowo narodzonego synka szpital wystawił rachunek na kwotę około 40 USD.

Kiedy pani Lidia po raz pierwszy w życiu przytulała swoje dziecko, pan Ryan wykonywał zdjęcia. Po otrzymaniu rachunku zamieścił zdjęcie w internecie wraz z komentarzem na temat ceny jaką musi zapłacić szpitalowi za tę przyjemność. Cała ta sytuacja wydała się Ryanowi śmieszną i dlatego postanowił upublicznić informację na ten temat. Niezależnie od intencji Ryana, zdjęcie wywołało debatę o kosztach opieki zdrowotnej w USA.

Użytkownicy mediów społecznościowych w swoich komentarzach podzielili się doświadczeniami na temat opłat występujących w różnych krajach z tytułu porodu. Okazało się, że Stany Zjednoczone to kraj, w którym koszty porodu są najwyższe. Według Truven Health Analitics, przecięty rachunek za poród metodą naturalną wynosi w tym kraju około 30 tys. USD. W przypadku cesarskiego cięcia, koszt usługi wzrasta nawet do 50 tys. USD. Według Johna Appleby, głównego angielskiego ekonomisty w zespole doradców organizacji the Nuffield Trust, przeciętny koszt porodu w Anglii wynosi od 1755 do 2582 funtów w przypadku komplikacji.

Wiele osób uważa, że szpital nie miał prawa do wystawienia rachunku, ale byli również i tacy, którzy usprawieliwiają tego typu działanie rosnącymi kosztami opieki zdrowotnej. No cóż, na pewno można długo dyskutować na temat zasadności tego typu praktyk, ale na pewno dla większości mam pierwsze chwile kontaktu z nowonarodzonymi dziećmi są bezcenne.