Czy zatrzymalibyście się w hotelu, w którym cały personel stanowiłyby roboty? Takie pytanie może wkrótce stać się aktualne dla wielu podróżnych. Nowe technologie zaczynają bowiem powoli rewolucjonizować sektor usług hotelarskich, a przedsmak tego co nas może czekać w przyszłości można będzie już wkrótce obejrzeć w jednym z japońskich miast.

W lipcu japońskim Sasebo zostanie otwarty pierwszy na świecie hotel, w którym zadania recepcjonistek, obsługi hotelowej oraz personelu sprzątającego wykonywać będą człekokształtne roboty. Nad pracą dziesięciu tego typu robotów czuwać będą zaledwie dwie osoby. Do zadań robotów będzie należeć witanie gości, noszenie bagażów, a nawet sprzątanie pokojów. Roboty w swoim kształcie i wyglądzie będą przypominały kobiecy personel hoteli, ich zaletą ma być umiejętność komunikacji w kilkudziesięciu językach i zdolność do rozpoznawania gości po wyglądzie twarzy. Choć japoński hotel to dopiero pierwszy krok ku pełnej automatyzacji obsługi tego typu placówek, to już teraz najnowsze technologie stają się codziennością w tej branży.

GTRIIP–start–up z Singapuru to dynamicznie rozwijająca się firma, która specjalizuje się w automatyzacji procesu meldowania gości w hotelach. W tym celu wykorzystuje aplikację na urządzenia przenośne służącą do rozpoznawania użytkownika po odciskach palców. Jak mówi współtwórca firmy Maxim Thaw Tint cyt. “zawsze frustrowało mnie jak długo trwa proces meldowania się w hotelu i ile niepotrzebnych papierów trzeba przy tej okazji wypełnić. Wpadliśmy na pomysł, że można ten proces zautomatyzować wykorzystując obecne na rynku technologie np. takie jak Touch ID firmy Apple. Rezerwacja zapisywana jest w formie elektronicznej na urządzeniach przenośnych gości hotelowych. Recepcjonista dysponuje podobnym urządzeniem, gdzie gość poprzez odcisk palca weryfikuje swoją tożsamość i dokonuje zameldowania”. Systemy automatycznej rezerwacji działają już w kilku azjatyckich sieciach hoteli, a firma już planuje ekspansję na rynek amerykański.

Obecna w USA sieć hotelowa Starwood Hotels oferuje z kolei usługę elektronicznego klucza dla swoich gości. Klienci hotelu dokonują elektronicznej rezerwacji poprzez swój smartfon, a w dniu przyjazdu otrzymują wiadomość z detalami dotyczącymi np. numeru pokoju. Wiadomość jest tak skonfigurowana, że smartfon służy jak elektroniczna karta dostępowa nie tylko do pokoju, ale także do sali gimnastycznej czy na hotelowy basen. W tym rozwiązaniu eliminuje się konieczność wydawania gościom kluczy. Jak mówi Mark Vondrasek z sieci Starwood cyt. „nasze rozwiązanie jest nie tylko wygodne, ale przynosi konkretne korzyści finansowe. Nie musimy ciągle dorabiać zagubionych kluczy, a goście hotelowi maja pewność, że nikt postronny nie wejdzie do ich pokoju, korzystając np. z dorobionego kompletu kluczy”.

Techniczne nowinki oparte w głównej mierze na wykorzystaniu urządzeń przenośnych zdobywają coraz większą popularność. Czy nie jest jednak tak, że w pogoni za jeszcze szybszym załatwianiem spraw i za większą wygodą tracimy jakąś część człowieczeństwa, sami stając się jedynie dodatkiem do kolejnej aplikacji czy urządzenia mobilnego?