Wielu znawców piłki nożnej twierdzi, że angielska liga jest najlepsza na świecie. Co prawda w ostatnim czasie, wyniki tamtejszych drużyn na arenie międzynarodowej nie potwierdzają tego, ale nie przeszkadza to władzom Premier League czerpać kolosalnych zysków ze sprzedaży praw telewizyjnych do rodzimej ekstraklasy piłkarskiej.

Prawa telewizyjne do meczów angielskiej ekstraklasy są obecnie w posiadaniu dwóch podmiotów: telewizji BSkyB i BT. W 2012 roku, kiedy sprzedawano prawa do pokazywania meczów angielskiej ekstraklasy na lata 2013‒2016 ich cena osiągnęła zawrotne 3 miliardy funtów i była aż o 70% wyższa niż w przy poprzednim kontrakcie. Obecnie władze premier League przymierzają się do rozpisania kolejnego konkursu ofert na następne sezony i jest niemalże pewne, że sumaryczna cena za które zostaną sprzedane prawa do relacjonowania „na żywo” meczów piłkarskich jeszcze wzrośnie. Ta sytuacja sprowokowała firmę Virgin Media‒popularnego operatora sieci kablowych na Wyspach Brytyjskich do działania, w efekcie czego firma wniosła skargę do OFCOM‒u (brytyjski regulator rynku telewizyjnego). Przedmiotem skargi jest cyt. „działanie władz Premier League na szkodę brytyjskich kibiców poprzez nieuzasadnione windowanie cen za prawa telewizyjne”. Virgin Media wskazuje w swojej skardze, iż cyt. „brytyjscy fani piłki nożnej płacą najwięcej w Europie za możliwość oglądania meczów rodzimej ekstraklasy w telewizji”.

Jak na razie OFCOM nie podjął decyzji czy zajmie się skargą Virgin Media, aczkolwiek zgodnie z prawem ma na to 2 miesiące. Koncern Liberty Global do którego należy Virgin Media już jednak zapowiedział, że firma nie wystartuje w kolejnym konkursie na nabycie praw telewizyjnych do angielskiej ekstraklasy. Niemniej jednak, nie znaczy to, że jej skarga jest bezprzedmiotowa, gdyż jako operator telewizji kablowej ponosi zwiększone koszty za włączenie do swojej oferty kanałów BSkyB i BT. Najbardziej zainteresowana strona w tej sytuacji, czyli władze Premier League ograniczyły się jedynie do wydania lakonicznego komunikatu, w którym stwierdzają, iż cyt. „proces sprzedaży praw telewizyjnych jest transparentny, a kwestia ta podlegała już skrupulatnej kontroli OFCOM, które nie stwierdziło żadnych nieprawidłowości”.

Obserwatorzy rynku mediów są raczej zgodni, że skarga Virgin Media nie ma szans na uwzględnienie, aczkolwiek jest w swojej istocie wymowna, gdyż pokazuje, że nawet tak potężna firma nie może pozwolić sobie na zakup praw telewizyjnych do brytyjskiej piłki w najlepszym wydaniu. To z kolei może rodzić pytania o to czy na tym rynku zapewniona jest aby właściwa konkurencja?