Kończący się rok przyniósł ogromne zmiany na światowym rynku medycznym. Główni gracze tego sektora wykazali się nadzwyczajną aktywnością, co w liczbach bezwzględnych oznaczało, że wartość wszystkich transakcji osiągnęła astronomiczny poziom 677,5 miliarda dolarów. To aż o 64% więcej niż w 2014 roku.

Jedna z największych transakcji mijającego roku została sfinalizowana w ubiegłym tygodniu. GlaxoSmithKline (GSK) poinformowało o przejęciu od brytyjskiej firmy Bristol–Myers Squibb technologii produkcji nowych leków przeciwko HIV. Wartość transakcji wyniosła 1,4 miliarda dolarów. Technicznie rzecz ujmując, przejęcie nastąpiło przez spółkę ViiV Healthcare, która jest podmiotem zależnym od GSK i dotyczyło patentów na leki wykorzystywane we wczesnej fazie rozwoju choroby, jak i leków będących w fazie badań klinicznych przeznaczonych do leczenia pełnoobjawowego AIDS.

Duży ruch na światowym rynku medycznym w 2015 roku został niejako wymuszony przez masowe pojawianie się na rynku leków generycznych, czyli tańszych zamienników wcześniej opatentowanych specyfików. Koncerny medyczne, chcąc utrzymać dotychczasowe tempo wzrostu i odpowiedni poziom zysków, zmuszone były do dokonywania fuzji, przejęć i wymiany swoich aktywów badawczych. Przykładowo, lek na astmę Advair–jeden z najlepszych produktów w portfolio GSK, zanotował spadek sprzedaży o 19% w ciągu pierwszych trzech kwartałów bieżącego roku. Przyczyną jest wprowadzenie jego generycznej wersji na rynku w USA. Z kolei wartość sprzedaży leków na AIDS wzrosła o 56% i osiągnęła poziom 1,6 miliarda dolarów. Te dane były jedną z przyczyn dla których GSK zdecydowało się na wykup technologii produkcji leków na AIDS od firmy Bristol–Myers Squibb.

GSK nie jest oczywiście jedynym koncernem, który był aktywny na światowym rynku leków. Inny potentat AstraZeneca ogłosiła w ubiegłym tygodniu, iż zakupi za kwotę 4 miliardy dolarów 55% udziałów w firmie Acerta Pharma. Powodem takiej decyzji jest fakt, iż Acerta Pharma posiada patent na lek, który jest w ostatniej fazie testów klinicznych, a wyniki wskazują, że może on stanowić przełom w walce z białaczką. W umowie transakcyjnej zapisano, iż AstraZeneca ma prawo do pierwokupu pozostałych 45% akcji.