Co jakiś czas na naszym portalu pojawiają się wpisy na temat podatków, przy czym najczęściej te, które dotyczą ich unikania. W ubiegłym roku informowaliśmy o problemach z wymiarem sprawiedliwości wielkich kreatorów mody Domenico Dolce i Stefano Gabbany, których podłożem były właśnie podatki. Dzisiaj włoski Sąd Najwyższy oczyścił projektantów z zarzutów dokonania oszustw na kwotę setek milionów euro na szkodę fikusa z Półwyspu Apenińskiego. Sądy niższych instancji były innego zdania.      

Zarzuty opierały się na tym, iż w 2004 roku Dolce i Gabbana mieli dzięki sprzedaży swojej marki holdingowi z siedzibą w Luksemburgu, nie odprowadzić podatku od kwoty około miliarda euro. Pozew był rezultatem dochodzenia, które rozpoczęło się w 2008 roku, kiedy to włoskie władze, na skutek kryzysu finansowego, zaczęły intensyfikować walkę z oszustwami podatkowymi. Ze względu na to, iż branża modowa radziła sobie dobrze w trudnych warunkach rynkowych, firmy reprezentujące ten sektor gospodarki trafiły pod lupę organów podatkowych. Jednak prowadzone kontrole rzadko znajdywały swój finał w sądzie.

Ani Dolce, ani Gabbana nie przyznali się nigdy do winy. W kwietniu br., sąd apelacyjny wydał wyrok 18 miesięcy w zawieszeniu dla obu projektantów. W ogłoszonym dziś wyroku podkreślono, że stylistów uniewinniono, gdyż akt oskarżenia był bezpodstawny, a co za tym idzie trudno mówić o jakimkolwiek wyroku. Agencja Informacyjna Reutera podała, że wkrótce po ogłoszeniu orzeczenia, Stefano Gabbana zamieścił na Tweeterze wpis: „Wiedzieliśmy!!! Jesteśmy uczciwymi ludźmi”.

Czy czekają nas podobne zwroty akcji w przypadkach międzynarodowych koncernów? A może wielcy projektanci zostali uniewinnieni z braku dowodów, co wcale nie oznacza, iż rzeczywiście nie dopuścili się zarzucanych im czynów? O nowych doniesieniach na ten temat, będziemy Was informować na bieżąco.