Nie tak dawno temu pisaliśmy w tym miejscu o ogromnych sumach, które brytyjski koncern BP będzie zmuszony zapłacić w ramach odszkodowań za wyciek ropy naftowej z platformy wiertniczej Deepwater Horizon w Zatoce Meksykańskiej w 2010 roku. Suma odszkodowań liczona jest już w miliardach dolarów, ale końca roszczeń nie widać. Z tego też względu szefostwo BP postanowiło zwrócić się z prośbą o pomoc do brytyjskiego premiera Davida Camerona, twierdząc, że eskalacja żądań finansowych wręcz zagraża dalszemu istnieniu koncernu.

Zdaniem kierownictwa BP cały proces związany z wypłatami odszkodowań i kolejnymi pozwami składanymi przed amerykańskimi sądami sprzyja nadużyciom na dużą skalę. W 2012 roku BP zgodziło się na mocy ugody przed amerykańskim sądem na przekazanie do specjalnej rezerwy sumy 7,8 miliarda dolarów z przeznaczeniem na wypłatę odszkodowań. Obecnie, kiedy wpływają dalsze pozwy, szefostwo BP ocenia, że suma odszkodowań może być dużo wyższa.

Przedmiotowa ugoda z 2012 roku została zawarta pomiędzy BP, a prawie 100 tysiącami poszkodowanych, zarówno firm jak i osób prywatnych. Wśród tych osób byli m.in. rybacy, właściciele nadmorskich restauracji czy nawet zwykli mieszkańcy, którzy twierdzili, że wyciek ropy naftowej spowodował uszczerbek na ich zdrowiu. Zdaniem BP, amerykańskie sądy niezbyt skrupulatnie weryfikują kolejne napływające pozwy, gdyż rzekomo poszkodowani przedsiębiorcy są zobowiązani jedynie do wykazania, że po katastrofie ich obroty były mniejsze niż przed katastrofą. Zdaniem prawników BP jest to pole do nadużyć, gdyż przyczyny spadku obrotów mogą być różne i niekoniecznie związane z wyciekiem ropy naftowej.

Malcolm Bracken−analityk rynku naftowego nie zostawia suchej nitki na szefostwie BP. Twierdzi on, że cyt.” szefostwo BP podpisując ugodę nie zdawało sobie sprawę z jej konsekwencji. Tak naprawdę podpisali czek in blanco, a teraz kiedy okazało się, że sumy odszkodowań rosną lawino próbują szukać ratunku u polityków”.

Władze BP mają nadzieję, że David Cameron poruszy temat rosnącej sumy odszkodowań na najbliższym spotkaniu grupy G8, które planowane jest w czerwcu. Brytyjski premier ma na ten temat rozmawiać z Barackiem Obamą.

Równolegle BP podjęło próbę sądowego ograniczenia wysokości odszkodowań składając odpowiedni pozew w amerykańskim sądzie. Jednakże nawet w przypadku pozytywnego rozstrzygnięcia, szacunki mówią, że ostateczna suma wypłaconych odszkodowań będzie „znacząco” wyższa niż wspomniane 7,8 miliarda dolarów.