Temat problemów finansowych krajów produkujących ropę naftową, co jakiś czas wraca na łamy światowych mediów. Kilkukrotnie informowaliśmy już o tarapatach, z których próbuje wydostać się Arabia Saudyjska. Kraj zmuszony do poszukiwania oszczędności przygotowuje się obecnie do kolejnych 4 lat zaciskania pasa. A wszystko z powodu wysokiego deficytu budżetowego, który w tym roku sięgnie 297 mld riali saudyjskich.

W październiku, po raz pierwszy w historii, wyemitowano obligacje, na zawrotną kwotę 17,5 mld dolarów, aby pożyczyć pieniądze od międzynarodowych inwestorów. W odpowiedzi na problemy z finansami publicznymi, rząd obniżył subsydia energetyczne i obciął płace urzędnikom. To wszystko jednak wciąż za mało. Według doniesień CNN Money, w nowym raporcie zatytułowanym „Fiscal Balance Program 2020”, opublikowanym w miniony weekend poinformowano, że konieczne będzie podjęcie bardziej stanowczych kroków, jeśli kraj ma wyjść na prostą.

Aby zapobiec możliwym poważnym konsekwencjom, rząd planuje w ciągu najbliższych kilku lat ponownie podnieść ceny gazu, podwyższyć podatki i… złagodzić skutki wcześniej wymienionych działań. Saudyjczycy przez długie lata cieszyli się subsydiami na wodę, gaz i inne źródła energii. W tym roku wprowadzono ich minimalną korektę, która przyniosła państwu oszczędności rzędu 28 mld riali. Do 2020 roku rząd zamierza zyskać jeszcze 209 mld riali każdego roku, stopniowo likwidując wspomniane subsydia. A to oznacza, że Saudyjczycy każdego roku będą płacić więcej .

Rząd Arabii Saudyjskiej podwyższył już podatki miejskie oraz koszty wiz dla odwiedzających. Ale to był dopiero początek podatkowych żniw. Od 2017 roku nakładany będzie podatek na ekspatriantów oraz ich krewnych. Na początek ma on wynosić 100 riali miesięcznie i stopniowo rosnąć, aż do poziomu 800 riali w 2020 roku. Opodatkowane mają zostać również produkty szkodliwe dla zdrowia, takie jak słodkie napoje i wyroby tytoniowe. Z kolei w 2018 roku wprowadzony zostanie ogólny podatek obrotowy.

W ramach łagodzenia skutków powyższych działań, które mogą zaszkodzić saudyjskiej gospodarce a także rodzinom z niższymi dochodami, zapowiedziano plan ożywiania sektora prywatnego. Jednym z jego elementów jest fundusz inwestycyjny o wartości 200 mld riali. Ma on pomóc przedsiębiorstwom w podwyższaniu efektywności. W przyszłym roku wprowadzony zostanie również dodatek mieszkaniowy dla gospodarstw domowych o niskich i średnich dochodach. Czy plany rządu Arabii Saudyjskiej przyniosą oczekiwane efekty? Zobaczymy za kilka lat.