Już drugi miesiąc z rzędu Chiny dokonują znaczących inwestycji w amerykańskie obligacje rządowe.

W ostatnim czasie, po dłuższym okresie przerwy, Pekin dokonał zakupu obligacji rządowych USA za łączną kwotę 12,7 miliarda dolarów. Transakcje te oznaczają, że Chiny są obecnie właścicielem amerykańskich obligacji o astronomicznej wartości 1178,9 miliardów (bilion sto siedemdziesiąt osiem miliardów dziewięćset milionów) dolarów. Ostatnie zakupy umocniły również pozycję Chin nie tylko jako największego wierzyciela USA, ale także światowego lidera w wielkości posiadanych rezerw walutowych. Ocenia się, iż chińskie rezerwy walutowe wzrosły w pierwszym kwartale br. o 3,9% w stosunku do roku ubiegłego.

Zdaniem analityków, ostatnie zakupy amerykańskich obligacji przez Chiny mają bezpośredni związek z napływającymi sygnałami o polepszeniu kondycji gospodarki USA. Jednocześnie, pogorszenie perspektyw gospodarczych w strefie Euro i idąca za tym groźba rozlania się kryzysu na największe gospodarki Eurolandu, zdecydowanie wpłynęła na postrzeganie amerykańskich papierów dłużnych jako bezpieczniejszej inwestycji.

Najlepszym przykładem na potwierdzenie powyższych obserwacji jest fakt, iż ostatnie dane o sprzedaży detalicznej w USA przewyższyły nawet najbardziej optymistyczne prognozy analityków, a stopa bezrobocia spadła do najniższego poziomu od trzech lat. Dla kontrastu, w ostatni poniedziałek oprocentowanie obligacji hiszpańskich po raz pierwszy wzrosło do ponad 6%, co na nowo rozbudziło obawy o wypłacalność tego kraju, a pośrednio o kondycję całej strefy Euro.

W tej sytuacji przestaje dziwić zwiększone zainteresowanie Chin zakupem amerykańskich obligacji. Zakupy te są postrzegane jako wyraz zaufania w siłę amerykańskiej gospodarki.