Stowarzyszenie Motion Picture Association of America przedstawiło dane, według których dochody płynące z dystrybucji filmów na terenie Chin wzrosły w 2012 roku o 36%, osiągając kwotę 2,7 mld dolarów. Pozwoliło to Państwu Środka znaleźć się na drugim miejscu w świecie pod względem wielkości rynku filmowego.

Światowe dochody płynące z przemysłu filmowego zwiększyły się w 2012 roku o 6% i zamknęły kwotą 34,7 mld dolarów. Najbardziej dochodowy jest rynek Północnej Ameryki, który w zeszłym roku osiągnął wynik 10,8 mld dolarów. Japonia, która plasowała się do tej pory na drugim miejscu na świecie, osiągnęła wynik o 300 mln dolarów gorszy niż Chiny.

Intensywnie rozwijający się chiński rynek jest dla przemysłu filmowego niezwykle istotnym celem. Niestety władze Chin ograniczają ilość zagranicznych filmów dopuszczanych do emisji, aby chronić chińską produkcję filmową przed konkurencją. Wprowadzono również specjalne okresy czasu, podczas których żadne obcojęzyczne produkcje nie są wyświetlane. Dodatkowo popularne tytuły wchodzą na ekrany równocześnie, aby zmusić widzów do wyboru pomiędzy nimi.

Zeszłoroczny wzrost dochodów jest efektem rozluźnienia restrykcyjnych obostrzeń. Dzięki licznym prośbom ze strony Hollywood wyrażono zgodę na wyemitowanie dodatkowych 14 filmów w technologii Imax lub 3D, ponad ustaloną wcześniej normę 20 zagranicznych produkcji. Zwiększono również limit dochodów, jakie obcokrajowcy mogą uzyskać z dystrybucji filmów w Chinach. Wzrósł on z 13 do 25% całkowitej sprzedaży biletów.

Ludzie związani z przemysłem filmowym są zdania, że jeżeli pozytywny trend w traktowaniu zagranicznej kinematografii utrzyma się, kwoty płynące z Państwa Środka mogą się jeszcze zwiększyć. Według amerykańskich producentów restrykcje nałożone przez chiński rząd napędzają piractwo, które jest w tym kraju szeroko rozpowszechnionym zjawiskiem. Jest zatem o co walczyć, tym bardziej że według Chrisa Dodda, prezesa i dyrektora wykonawczego Motion Picture Association of America, w Chinach buduje się około dziesięciu nowych ekranów każdego dnia.