Ciekawy problem podnieśli ostatnio dziennikarze BBC, publikując materiał dotyczący brytyjskiego rynku nieruchomości. Inspiracją do powstania artykułu stała się zmiana przepisów na mocy której zliberalizowano zasady dotyczące sprzedaży nieruchomości przez Internet. Nowe przepisy sprzyjają osobom, które chciałyby wykorzystać globalną sieć do sprzedaży swoich nieruchomości na własną rękę, bez uciekania się do pośrednictwa agencji nieruchomości.

Średnia prowizja agenta nieruchomości na Wyspach Brytyjskich to kwota około 4500 funtów. Dla wielu ludzi wynagrodzenie na takim poziomie wydaje się o wiele za wysokie, stąd też wysyp internetowych portali oferujących „okno wystawowe” właścicielom nieruchomości zainteresowanych ich sprzedażą. Możliwość wystawienia swojej nieruchomości na sprzedaż kosztuje w zależności od portalu od 300 do nawet 600 funtów. Jak ironicznie komentują przedstawiciele agencji nieruchomości, klienci tego typu portali otrzymują w zamian przesyłkę z banerem o treści „For Sale”, który mogą wystawić przed domem i…nic więcej, gdyż podczas całej skomplikowanej procedury sprzedaży skazani są jedynie na siebie.

Ze względu na sprzeczne opinie, dziennikarze BBC podjęli próbę opisania wad i zalet sprzedaży nieruchomości na własną rękę oraz poprzez agencje nieruchomości. Bohater reportażu David Dexter jest zdecydowanym zwolennikiem brania spraw we własne ręce. Próbuje on sprzedać dom warty 265 tysięcy funtów, co w przypadku skorzystania z usług pośrednika kosztowałoby go 4800 funtów. Zdecydował się więc wykupić opcję premium za 600 funtów w jednym z portali nieruchomości, gdzie oferuje do sprzedaży swój dom, a ponadto jego anons jest reklamowany na dwóch największych portalach w Wielkiej Brytanii przeznaczonych do handlu nieruchomościami. Jeśli David Dexter zdoła sfinalizować transakcję zaoszczędzi około 4000 funtów.

Z drugiej strony słychać głosy przedstawicieli korporacji zawodowej zrzeszającej agentów nieruchomości. Wskazują oni na fakt, iż sprzedaż domu to często jedna z najważniejszych decyzji życiowych, bardzo skomplikowana i najeżona pułapkami prawnymi. Stąd też najbezpieczniej powierzyć to zadanie profesjonalistom. Jak argumentuje Mark Hayward z Krajowego Stowarzyszenia Agentów Nieruchomości „sprzedaż domu to tylko mała część pracy agenta i to ta najłatwiejsza. O wiele więcej czasu i wiedzy potrzeba, aby odpowiednio przygotować ofertę, negocjować cenę oraz dopilnować transakcji od strony prawnej”. Wtóruje mu Peter Bolton z Królewskiego Stowarzyszenia Certyfikowanych Doradców Rynku Nieruchomości. Bolton mówi cyt. „jest ogromna różnica pomiędzy wydaniem kilkuset funtów tylko za to, że uzyskamy miejsce w sieci gdzie wystawimy nasz dom na sprzedaż, a tymi wszystkimi usługami, które powinny być zapewnione przy sprzedaży domu, a które może zapewnić tylko dobry, tradycyjny, znający lokalny rynek agent nieruchomości”.

Jak widać opinie są podzielone. Zachęcam do wyrażania Waszych opinii czy warto tak poważne sprawy jak sprzedaż lub kupno domu załatwiać samodzielnie czy jednak warto to zadanie zlecić profesjonalistom.