Amerykański rynek spożywczy jest na etapie radykalnych zmian. Ich źródłem jest nie tylko moda na zdrową żywność, ale także pojawienie się europejskich dyskontów i rozwój sprzedaży internetowej. Dotychczasowych liderów rynku czeka trudne zadanie.

Jednym z najważniejszych motorów przemian w branży spożywczej w Stanach Zjednoczonych jest wzrost popularności zdrowej żywności. Z jednej strony tendencja ta wymaga od handlowców poszerzenia oferty poprzez włączenie do asortymentu świeżych produktów, które coraz częściej wypierają żywność sztucznie dosmaczaną i gotową do natychmiastowego podania, prosto z pudełka. Z drugiej strony, tradycyjne sklepy muszą przeorganizować swoją powierzchnię, tak aby świeże i zdrowe produkty były bardziej wyeksponowane.

Forbes zwraca również uwagę na zachwianie dotychczasowej równowagi w branży. Jest ono spowodowane ekspansją dwóch niemieckich sieci – Lidl i Aldi, które kuszą klientów szerokim asortymentem i rozsądnymi cenami. Podstawową strategią obu sieci jest konkurencja cenowa, co z pewnością będzie wyzwaniem dla takich graczy jak Walmart, CVS Health czy Kroger. Zwłaszcza, że skala inwestycji realizowanych przez Niemców jest imponująca – Aldi planuje przeznaczyć 1,6 miliarda dolarów na reorganizację swoich 1300 sklepów za Oceanem.

Zmiany są także rezultatem rozwoju sprzedaży online. Chociaż z tej formy zakupów wciąż korzysta relatywnie niewielu klientów, specjaliści oceniają, że w przyszłości e-handel zdominuje branżę spożywczą. Celem sprzedawców powinno stać się zapewnienie klientom poczucia wyjątkowości i przyjemności z zakupów. Zadanie to nie jest proste, szczególnie że zakupy artykułów spożywczych są niemal codziennym doświadczeniem, a dodatkowo wymagają utwierdzenia klientów w przekonaniu o wysokiej jakości produktów.