Codzienne życie mieszkańców wielu państw Afryki dalekie jest od ideału. Trudności natury ekonomicznej, niestabilność polityczna, braki infrastrukturalne czy złe warunki sanitarne – to tylko niektóre z problemów, z którymi kontynent musi się uporać. Pochodzący z Tanzanii działacz społeczny Rakesh Rajani twierdzi, że zmiany wymagają przede wszystkim zaangażowania Afrykańczyków. Przekonuje, że zgodnie ze starym przysłowiem „Jeśli chcesz, aby coś było dobrze zrobione – zrób to sam”.

Sylwetkę i poglądy Rajaniego, jednego z bardziej znanych afrykańskich aktywistów, zaprezentował w artykule dla CNN Earl Nurse. Rakesh dorastał w biednej rodzinie i bardzo szybko przekonał się, jak trudne jest życie mieszkańców Afryki Wschodniej. Miał cztery lata, gdy zaczął pracować w sklepie swoich rodziców. Gdy chciał pójść do szkoły, jego matka pracowała ponad siły, by móc go do niej wysłać. Wspomnienia z dzieciństwa ukształtowały jego poglądy i wskazały drogę życiową.

W 2009 roku Rajani założył organizację non-profit o nazwie „Twaweza”, co w suahili oznacza „Możemy sprawić, by to się stało”. Jej głównym obszarem działalności jest dostarczanie obywatelom informacji oraz budowanie świadomości i potrzeby zmian, czyli tzw. „ekosystemu zmian”.  Sam Rakesh nazywa siebie „brokerem pomysłów”. Poniżej przytaczamy wystosowane przez niego postulaty, których realizacja sprawi, że Afryka zmieni się na lepsze.

Odważ się mieć wielkie marzenia
Zdaniem Rakesha to podstawa zmian. Pytany o swoje własne przyznaje, iż marzy o tym, by Afrykańczyk wstając rano czuł, że jego życie ma znaczenie i można zrobić z nim coś dobrego. Niezależnie od tego, czy jest się rybakiem w mieście Wanza, rolnikiem w Subawanga czy pasterzem w północnej Kenii.

Weź odpowiedzialność
Ludzie w Afryce muszą zmienić swój sposób myślenia – powinni zacząć analizować co się dzieje w ich państwach i zdać sobie sprawę, że samo narzekanie nic dobrego nie przyniesie. Konieczne jest wzięcie odpowiedzialności za swoje życie i rozwój kraju. Tylko wtedy będą mogli odmienić los.

Nie siedź z boku, bądź częścią rozwiązania
Ideą funkcjonowania „Twawezy” jest współuczestnictwo. Mieszkańcy powinni brać aktywny udział w rozwiązywaniu ich codziennych problemów. Jest wiele rzeczy, które mogą załatwić sami – nie potrzebują do tego prezydenta kraju czy ministra. Jak przekonuje Rakesh nie chodzi o to, by szukać winnych sytuacji, lecz by starać się szukać rozwiązań.

Zainicjuj rewolucję edukacyjną
Afryka się rozwija, Rajani pyta jednak dla kogo? Nie wszyscy obywatele czerpią korzyści z tego rozwoju, a tak być nie powinno. Aktywista zauważa, że krajom kontynentu potrzebni będą wykwalifikowani ludzie, by można było w pełni wykorzystać stojące przed nimi szanse. Konieczna jest zatem rewolucja w zakresie edukacji.

Twórz partnerstwa z politykami, by osiągnąć cele
Mieszkańcy Afryki powinni przykuwać uwagę polityków do tych kwestii, które muszą być zmienione. I współpracować. Jako przykład Rakesh podaje  jedno z kluczowych zadań Twawenzy – aktywność na rzecz większej transparentności działań rządowych. Nowe władze są coraz bardziej otwarte na współpracę, oczekują zgłaszania pomysłów, rzeczowej krytyki i pomocy. Rajani przekonuje, że tylko takie podejście rządów ma sens.

Wyeliminuj przepaść miedzy bogatymi i biednymi
Łatwo powiedzieć, trudniej zrobić. By udało się to jednak przeprowadzić, konieczne jest przede wszystkim wyrównywanie szans na edukację. Okazuje się jednak, że o ile w ostatnich 10 latach wzrosła liczba osób kształcących się, o tyle jakość edukacji proponowanej najbiedniejszym znacznie odbiega od zadowalającej. Według Rajaniego winny takiemu stanowi rzeczy jest brak przejrzystości finansowania w tym obszarze.

Na odpowiedź na pytanie, czy zainicjowany przez Rakesha ruch społeczny przyniesie Afryce oczekiwane efekty, przyjdzie nam jeszcze poczekać, ale życzymy aktywiście powodzenia w działaniu.