Pisaliśmy już na naszym portalu o problemach znanego szwedzkiego producenta samochodów. Dla przypomnienia, w maju 2011 roku Saab Automobile musiał wstrzymać produkcję, gdyż przedsiębiorstwo nie miało środków na dalsze funkcjonowanie. W grudniu spółka ogłosiła bankructwo. Dwa lata wcześniej General Motors sprzedało borykającego się z problemami Saaba holenderskiej firmie specjalizującej się w produkcji samochodów sportowych – Spyker Cars. Teraz nadszedł czas rozliczania winnych porażki.

Obecny właściciel szwedzkiego producenta pozwał w poniedziałek swojego byłego partnera General Motors do sądu. Wartość pozwu opiewa na 3 mld dolarów. Zdaniem przedstawicieli Spyker Cars, amerykański gigant celowym blokowaniem podpisania umowy z Zhejiang Youngman Lotus Automobile doprowadził Saaba do bankructwa. Dowodzą oni, że GM posiadające część udziałów szwedzkiej firmy nie chciało, by chińscy inwestorzy mieli dostęp do technologii produkcyjnych. Po ogłoszeniu, że General Motors nie będzie dostarczało nowoczesnych rozwiązań nowemu właścicielowi Saaba, Zhejiang Youngman Lotus Automobile zrezygnował z umowy.

Wielomiesięczne negocjacje prowadzone z potencjalnymi inwestorami zakończyły się fiaskiem, co w konsekwencji uniemożliwiło przeprowadzenie procesów restrukturyzacyjnych i uratowanie Saaba.  Dyrektor generalny Spykera Victor Muller całkowitą winą za ten stan rzeczy obarcza General Motors. Amerykański gigant był zaangażowany w działalność Saaba od 1989 roku, kiedy to wykupił 50% pakiet udziałów. W 2000 roku stał się wyłącznym właścicielem firmy. Wielkość sprzedaży samochodów szwedzkiej marki osiągnęła najwyższy poziom (133 tys. sprzedanych aut) w 6 lat później. W kolejnych latach było już tylko gorzej. Sprzedaż spadła do 93 tys. w 2008, a w 2009 Saab zanotował szokująco słaby wynik – 27 tys. sprzedanych egzemplarzy.

Światowy kryzys ekonomiczny spowodował, że General Motors musiało walczyć o przetrwanie. W 2010 roku sprzedało Saaba holenderskiemu producentowi samochodów luksusowych Spykerowi, ale pozostało udziałowcem i największym dostawcą silników i części. Z kolei w czerwcu sprzedano majątek Saaba chińsko-szwedzkiej grupie inwestycyjnej National Electric Vehicle Sweden, która zapowiedziała, że zamierza produkować auta z napędem elektrycznym. Jednak nowy właściciel nie zapewnił sobie jeszcze praw do marki „Saab”. Z tego powodu to Spyker występuje z powództwem przeciwko General Motors i zabezpiecza koszty procesu. Porozumienie zawarte między Saab Automobile i Spykerem  zakłada, że w zamian za opłacenie sprawy sądowej, w przypadku wygranej holenderski producent samochodów sportowych otrzyma całkiem pokaźną sumę z wywalczonej kwoty.

Wartość pozwu oszacowano na 3 mld dolarów, tyle bowiem, zdaniem Mullera, byłby wart Saab, gdyby doszło do zawarcia umowy Zhejiang Youngman Lotus Automobile. Według przedstawicieli GM, zarzuty zawarte w pozwie są bezpodstawne. Firma zamierza bronić swojego stanowiska w sądzie. Zapowiada się zatem ciekawa batalia, od wyniku której w dużej mierze zależeć będą dalsze losy Saaba.