Dla piłkarzy Legii Warszawa świadomość jak wielu kibiców było świadkami porażki w środowym meczu z Borussią Dortmund z pewnością jest deprymująca. Są jednak tacy, którzy liczą na to, że to oraz inne spotkania rozgrywane w ramach Ligii Mistrzów będą gromadziły przed telewizorami jak najwięcej fanów piłki nożnej na całym świecie. Wśród nich jest Nissan, który konsekwentnie realizuje strategię dotarcia do klientów za pośrednictwem sportu, czego przejawem był między innymi występ w charakterze oficjalnego sponsora na tegorocznej olimpiadzie i paraolimpiadzie w Rio.

Osiem spółek, w tym Nissan, zdecydowało się zapłacić miliony, by zostać oficjalnymi sponsorami Ligii Mistrzów, cieszącą się ciągłym zainteresowaniem kibiców przez osiem miesięcy trwania rozgrywek. Z marketingowego punktu widzenia ważne są nie tylko same mecze, ale także związana z rozgrywkami promocja w mediach społecznościowych. Mimo dużej siły oddziaływania reklamowego Ligii Mistrzów, niektórzy zadają sobie pytanie, dlaczego na taką formę popularyzacji marki zdecydował się wschodnioazjatycki producent samochodów.

Nissan dołączył do grona sponsorów relatywnie niedawno, bo w 2014 roku, podpisując z UEFA czteroletni kontrakt. Jean-Pierre Diernaz, wicedyrektor ds. marketingu wyjaśnia w rozmowie z BBC, że decyzja o pojawieniu się w europejskim świecie piłki nożnej była dobrze przemyślana. Zdaniem Diernaza tylko w Japonii i częściowo w Stanach Zjednoczonych Nissan zajmuje mocną pozycję na rynku. Spółka chce zwiększyć rozpoznawalność marki zwłaszcza w Europie i innych – poza Japonią – krajach azjatyckich. To właśnie z tych regionów świata pochodzi najwięcej fanów Ligii Mistrzów. Na celowniku Nissana są szczególnie potencjalni klienci z Hiszpanii, Włoch, Francji oraz Chin i Meksyku.

Diernaz przyznał, że dotychczasowa strategia przynosi dobre rezultaty, czego dowodem jest awans w rankingu najcenniejszych marek Interbrand Top 100 Best Global Brands w stosunku do 2013 roku, czyli okresu sprzed podpisania umowy z UEFA. W związku z tym spółka już myśli o przedłużeniu współpracy po 2018 roku, podkreślając że promocja poprzez sport najlepiej oddaje charakter Nissana.