Ludzie przedsiębiorczy zazwyczaj odkrywają swoją smykałkę do biznesu w wieku kilkunastu, a czasem kilku lat. Często zaczyna się od sprzedaży rysunków, handlu używanymi zabawkami i książkami lub ciasteczkami pieczonymi na różne okazje. Podobnie było w przypadku 11-letniej dziś Mikaili Ulmer, której przygoda z biznesem rozpoczęła się od konkursu dla dzieci i… użądlenia pszczoły. Dziewczynka miała wtedy zaledwie 4 lata, ale nie przeszkodziło jej to w opracowaniu produktu, który podbił serca wielu – lemoniady Me & the Bees Lemonade.

Receptura napoju pochodzi z 1940 r. i została opracowana przez prababkę Mikaili, która przekazała ją prawnuczce. Niebawem lemoniadę będzie można nabyć w 55 amerykańskich sklepach spożywczych sieci Whole Food, światowego lidera w dziedzinie żywności naturalnej i organicznej. Napój będzie dostępny w Teksasie, Oklahomie, Arkansas, Luizjanie i na Florydzie. Ekspansja jest możliwa dzięki udziale Mikaili w telewizyjnym show dla przedsiębiorców „Shark Tank”, w którym uzyskała dofinansowanie swojego biznesu na kwotę 60 tys. dolarów. Jak informuje CNBC, Me & the Bees Lemonade to coś więcej, niż smaczny napój.

Dziewczynka nie lubiła kiedyś pszczół, ale po kolejnym użądleniu postanowiła dowiedzieć się o nich czegoś więcej. Zdziwiła się, jak ważny element ekosystemu stanowią i zaniepokoiła wizją ich wyginięcia. W związku z tym postanowiła, że jej biznes opierający się na lemoniadzie słodzonej miodem, nie będzie służył tylko przynoszeniu zysków, ale również ratowaniu pszczół. Firma Mikaili ma zatem środowiskową i społeczną misją. Młoda bizneswoman przekazuje część zysków ze sprzedaży lemoniady na rzecz organizacji krajowych i międzynarodowych, które zajmują się ratowaniem pszczół. Zdaje sobie bowiem sprawę z tego, że bez pszczół zabrakłoby na świecie żywności, a w niedługim czasie także człowieka.

Szóstoklasistka z Teksasu jest więc obecnie nie tylko bizneswoman, ale również filantropką. Dziewczynka pracuje nad rozwijaniem firmy po szkole, w weekendy oraz w trakcie przerw wakacyjnych. Obecnie poszukuje nowych smaków, którymi mogłaby wzbogacić swoją ofertę. Przyznaje, że rzadko udziela się jej stres. Prowadzi warsztaty dotyczące tego, jak chronić pszczoły oraz bierze udział w panelach dyskusyjnych odnośnie przedsiębiorczości z misją społeczną. Jak widać biznes nie zna ograniczeń wiekowych.